EKSTAZA I BÓL
Data: 05.04.2024,
Kategorie:
BDSM
Twoje opowiadania
Autor: Arletka, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
... wypchnięta z dupy, bo nie była ona uszczelniona. Pan wsadzał rurę raz płycej, raz głębiej. Kąpiel trwała długo. Po kąpieli dupy nastąpiła podobna kąpiel pizdy. Znowu brzuch pęczniał jak w ciąży. Kutasek-łechtaczka wyprostowała się mocno. Pan zaczął ją wyciągać i masować. Piszczałam głośno dostając orgazmów. Sikałam moczem i pseudo spermą z dójek, co chwila tryskały cienkie strumienie mleka. W końcu nie mogłam już ustac na nogach i padłam na beton. Po tej pseudo kąpieli zostałam przywiązana w szerokim rozkroku z rękoma rozciągniętymi w górę do krzyża na ścianie. Wymiona znowu zostały zaciśnięte i przełożone przez metalową poręcz. Sinawe sterczały do przodu sztywne. Jaja obrzmiałe z poprzedniego dnia nadal wisiały daleko w dole. Kutas znowu wisiał nabrzmiały a z dupy zwisała kiszka, która jeszcze się nie wciągnęła. Czekałam. Patrzyłam jak Mój Pan w czarnej masce podchodzi do mnie trzymając w dłoni „japońską miotełkę” ze średniej długości włosem. Niby niewinne i łagodnie wyglądające, ale okrutne i wyrafinowane narzędzie do zadawania bólu. Dobrze znam to narządzie.
- Nnnnniieee, Coooo nieeee, uuujjj! – Krzyczałam na jego widok.
Mój Pan zaczął powoli wirować miotełką lekko uderzając moje wymiona i dójki. Było to nawet przyjemne, ale ja byłam cała spięta. Dobrze wiedziałam, że to nie tak się skończy. Włosy miotełki uderzały z góry, z dołu i z boków wirując coraz szybciej i szybciej. Najpierw poczułam ciepło na i w wymionach. Ciepło szybko rosło. Wymiona robiły się czerwone. ...
... Przyjemność dawno minęła pojawił się piekący ból, co kwitowałam ciągłym wyciem. Wymiona paliły jak podpiekane żywym ogniem. Każdy dotyk włosów miotełki japońskiej był koszmarny. Krzyczałam, szarpałam się i wyginałam. W końcu zawisłam na rękach. Pan przestał chłostania. Dyszałam ciężko cała zlana potem. Nastąpiła dłuższa przerwa. Powoli jęcząc dochodziłam do siebie.
Przyszedł Mój Pan obok mnie ustawił dużą metalową butle z napisem „HEL”, do której przyłączona była gruba, gumowa rura z dużą końcówką. Po wsadzeniu rury w moją wiszącą kiszkę odbytnicy, odbytnica została zaciśnięta i uszczelniona na tej końcówce. Po otwarciu zaworu na butli moje kiszki i brzuch zaczął pęcznieć. W tym czasie Pan brutalnie fistował moją pizdę ręka zaciśnięto w pięść. Aż mlaskało. Znowu miałam gwałtowne orgazmy sikając moczem, pseudo spermą i tryskając z wymion przez dójki. Brzuch był okropny, potworny. Większy niż po normalnej lewatywie. Po dołączeniu rury. Stałam i czekałam. Czułam wielki balon wiszący tuż przy dupie. To była napompowana kiszka odbytnicy wisząca na zewnątrz. Mój kutas był sztywny i długi. Pan powoli masował go cały czas fistując pizdę. Orgazmy zamieniły się w ból pizdy, łechtaczki i kutasa. To nie był koniec tej części sesji! Na koniec tej części sesji Pan pieścił mnie „miotełką japońską” o długim chyba metrowym włosie. Tym razem pieszczoty skupiły się na moim kroczu. Wirujący włos uderzał w moje krocze i wszystko, co tam mam bez wyboru. Skończyło się to tym, że rozpętał się ogień ...