Bezdomni weterani - Opowiadania Erotyczne

Bezdomni weterani

... zapisane na karteczce . Sięgnąłem do torebki i wyjąłem . Po przeczytaniu jej zawartości , osłupiałem i zapytałem , jak człowiek może mieć takiego chuja . W pełnej erekcji ma 9 cali długości - 8,5 grubości a łeb prawie 9,5 cala . Jak takie coś zmieściło się w prawie dziewiczą pipkę mojej narzeczonej . Prawdziwa maczuga , potęga . Na zdjęciu jego jądra również wyglądają imponująco . Wielkie , dość nisko wiszące w ogromnym worku i zapewne przechowującym wielkie ilości juksu - czarnego , gorącego , gęstego i płodnego . Podszedłem do łoża i uklęknąłem z tyłu rozchylając pomału nóżki mojej dziewczyny . Moim oczom ukazało się prawdziwe pobojowisko . Jej pipeczka była czerwona jak mak , płatki wewnętrzne okropnie zmaltretowane a cała pipka opuchnięta lecz jak na mój gust , super zerżnięta i pachniała czystym , zdrowym , mocnym sexem . Podłożyłem pod jej pośladki ręczniczek , który zabrałem wcześniej i poprosiłem , aby wyjęła tampon . Wyjmowała powoli uśmiechając się tajemniczo i rumieniąc zarazem . Z jej pipeczki zaczęła leniwie wypływać sperma murzyna a w sypialni natychmiast zapachniało mocnym afrykańskim juksem . Poliż mi pipkę - poprosiła - i skosztuj murzyńskiego juksu i powiedz mi , jaki on jest . Polizałem delikatnie zgarniając językiem dużą ilość nasienia i posmakowałem go . Jest mocny , zdecydowany i czuć go jądrami murzyńskimi o silnym zapachu lecz w smaku jest dobry i zlizałem z pipki mojej dziewczyny wszystko , co wyciekło i chociaż zajęło mi to ponad pół godziny , to ...

... teraz chciałem , aby nadal wyciekał bym mógł delektować się smakiem i zapachem tego nektaru . Ona trzymała mnie za głowę i naprowadzała język na czułe miejsca jej pipki aż osiągnęła orgazm i wtedy wyciekł prawdziwy potok jego juksu , który musiał być zamknięty w jej macicy . prawdziwe cudo . Nie kazałem jej się myć bo chciałem czuć zapach jego chuja . Położyłem się obok niej a ona zapytała , czy może zadzwonić do murzyna i porozmawiać z nim . Pozwoliłem na to . Zrobiła telefon na głośnomówiący , tak , że słyszałem każde słowo i każde westchnięcie jej i murzyna . Zapytał , czy mogą porozmawiać na kamerce komputera - ależ oczywiście . On mieszkał w przyczepie kampingowej w dość odludnej dzielnicy miasteczka lecz ma tam czyściutko i schludnie i chodził na nago prezentując swojego chuja i jądra mojej dziewczynie . Jest ogromny i robi wrażenie . Pomyślałem - to ten chuj będzie ruchał mi moją dziewczynę , puści ją do ołtarza z jego dzieckiem w jej brzuszku i będzie wychowywał ją tak często , jak tylko będzie można . Mówiąc do niej , używał cały czas komplementów takich jak '' mój skarbie , moja piękna , moja jedyna i tak w kółko i że nie może się doczekać następnego spotkania a najlepiej , żeby ona u niego nocowała chociaż w weekend - od piątku do niedzieli wieczora aż on ją odwiezie do domu - pomyślałem sobie - przywiezie mi ją dobrze wyruchaną , ślicznie objuksowaną i jak będzie sprzyjający czas - zerżniętą . Do ślubu szliśmy z siedmiomiesięcznym brzuszkiem mojej narzeczonej , ...