Między Światami (część 11)
Data: 11.09.2024,
Autor: Anonim, Źródło: Lol24
... „Ni'nat” – sapnął, gdy ich sploty się połączyły, czując jak jej pożądanie napływa do niego.
Pieścił jej twarz i patrzył w jej oczy o ciężkich powiekach, gdy przycisnął się do jej wejścia i wjechał. W swojej żądzy bycia w niej całkowicie, przeoczył jej dziewictwo. Norm zatrzymał się w całkowitym szoku, kiedy przedarł się przez barierę i poczuł jej ból poprzez połączenie.
– Przepraszam – szepnął ochryple, całując ją raz po raz. „Przykro mi, Ni'nat. Ja… nie myślałem”.
Przez kilka chwil była pod nim spięta, ale wyciągnęła rękę i pogłaskała go po wilgotnych włosach, uśmiechając się do niego uspokajająco.
– Cii – poradziła spokojnie i polizała jego podbródek, po czym przycisnęła czoło do jego piersi. „To minie”.
Norm pozostał w niej nieruchomo, zamykając oczy z wyrzutami sumienia. Gdyby poświęcił czas na przemyślenie, byłby znacznie delikatniejszy. Jej naturalna zmysłowość i pewność siebie zwiodły go, mimo że w głębi umysłu wiedział, że to będzie jej pierwszy raz. Poczekał, aż ból, który odczuwał przez połączenie, osłabnie, po czym opuścił głowę, by ją trącić nosem.
– Wszystko w porządku?
Ni'nat pocałowała go w szczękę i udami objęła go w talii. „Nie skrzywdziłeś mnie zbytnio, mój Norm”.
– Wolałbym cię, wcale nie skrzywdzić – szepnął szczerze, patrząc jej w oczy.
Uśmiechnęła się do niego delikatnie i przesunęła opuszkami palców po jego rysach twarzy. „Teraz czuję się lepiej” – zapewniła go. „Norm, nie przestawaj”.
Poczuł utrzymujący się od niej ból, ...
... ale czuł też rosnącą przyjemność i potrzebę. Dał jej kilka chwil, całując ją delikatnie i szepcząc do niej, czekając, aż jej dyskomfort minie.
Kiedy pomyślał, że jest gotowa na więcej, zaczął powoli się poruszać.
„Och” – sapnął Norm, nieprzygotowany na połączone uczucie kochania się i bezpośredniego dzielenia się uczuciami. „N-Ni'nat”.
Zamknęła oczy i przyzwyczaiła się do dotyku jego nabrzmiałego członka, poruszającego się w niej tam i z powrotem. Ni'nat rozchyliła usta i jęknęła niepewnie jego imię, chwytając go za ramiona. Poczuł jej zdezorientowaną przyjemność poprzez połączenie i Norm pocałował ją głęboko, a jego oddech uleciał przez nos. Kołysał się powoli w niej, zachowując się tak delikatnie, jak tylko mógł. Powoli jej ciało przyzwyczajało się do jego inwazji, coraz głębszych jej zakamarków.
Zaczęła się z wahaniem poruszać w jego stronę, poruszając biodrami, aż zsynchronizowała się z jego ruchami. Mógł poczuć opór jej ciasnej pochwy, która stopniowo się rozluźniała, a także jej rosnącą przyjemność. Łącze, które wspólnie udostępnili, pozwoliło mu dokładnie wiedzieć, jak się czuła. Jęknął cicho i ponownie ją pocałował. Wymamrotał jej imię w napięciu i zaczął pchać nieco mocniej, czując, jak krew napływa mu do twarzy, gdy jego pasja wzrosła.
Teraz, gdy już mniej więcej czuła się komfortowo z uczuciem posiadania go w sobie, Ni'nat zaczęła go dotykać z coraz większą śmiałością. Jej ręce zsunęły się w dół jego pleców, by objąć pośladki, a kiedy ponownie ją ...