1. Wyścig autostopowy cz.2


    Data: 23.09.2024, Autor: Anonim, Źródło: Lol24

    Gdy otworzyła oczy, w pierwszej chwili nie wiedziała co się właściwe dzieje.
    
    Ale po chwili zaczęło jej się rozjaśniać. Siedziała naga na Marku. On spał.
    
    I już wiedziała że to co zrobiła było dobra decyzja.
    
    Nikt dawno nie dał jej takiego orgazmu. A ona nie zamierzała ukrywać, że chciała więcej.
    
    Spojrzała na zegarek. 4 nad ranem. Do końca pauzy pozostało jeszcze dużo czasu.
    
    A gdyby tak....
    
    Nie zmieniła pozycji. Za to zaczęła poruszać powoli biodrami składając pocałunki na linii szczęki.
    
    Poruszył się, zaciskał dłonie na jej pośladkach. I zaczął się powiększać. Czuła to pod sobą.
    
    - Mmm- zamruczał zmysłowo.- Takie pobudki to ja lubię.- otworzył oczy. Nie jest ci jeszcze mało?- zapytał wodząc dłonią po jej udzie.
    
    -Powiedzmy, że przekonałeś mnie do swojego pomysłu a ja bardzo... - złożyła pocałunek na jego szyi- bardzo- następnie przygryza płatek ucha- bardzo długo nie miałam faceta- wyszeptała mu do ucha.
    
    -Rozumiem.- odparł z uśmiechem. - Może zatem masz ochotę na coś innego?- zapytał przesuwając dłoń na jej pośladek i dalej, między nie. Naciskając delikatnie na środek odbytu.-Co ty na to?- cofnął rękę i dał jej klapsa.
    
    -Ale nie mamy żelu.- zrobiła zasmuconą mine.
    
    -A kto tak powiedział?- zapytał wkładając w jej cipkę dwa palce. Była podniecona. Była cholernie podniecona
    
    -o taak.. -poruszyła biodrami jeszcze bardziej nabijając się na jego palce.- nie waż się przestawać, rozumiesz?
    
    Potrzebowała tego.
    
    Potrzebowała poczuć go jeszcze raz w ...
    ... sobie. Zacisnąć się na nim i poczuć to wszechogarniające uczucie spełnienia.
    
    -wypnij się na łóżku- usłyszała
    
    Posłusznie zeszła z niego i wspięła się na wąskie łóżko znajdujące się za siedzeniem. Oparła się na łokciach i posłusznie wypięła pupę w jego stronę. On wstał sięgnął po coś, niestety siedzenie pasażera skutecznie zasłaniało jej widok. Po czym ulokował się za nią. Czuła główkę jego penisa ocierająca się o jej cipkę. Tak bardzo chciała żeby w nią wszedł.
    
    Lewą ręką chwycił ją za ramię. Prawą, pogłaskał jej pośladek. Potem wszystko działo się w ekspresowym tempie. Najpierw wymierzył jej siarczystego klapsa prawą ręką. A gdy ona krzyknęła z bolu i zaskoczenia, pociągnął lewą rękę do siebie równocześnie wypychając biodra. Skutkiem czego jednym, mocnym ruchem wszedł w nią do samego końca.
    
    Krzyknęła głośno. Potrzebowała tego. Potrzebowała czuć to przyjemne rozpieranie od środka. To jak poruszał się w niej pobudzając jej najbardziej wrażliwe punty.
    
    Zaczął powoli poruszać biodrami.
    
    W pewnej chwili poczuła coś zimnego w okolicach odbytu.
    
    -Żel- pomyślała
    
    Poczuła jak wsuwa w nią delikatnie palec.
    
    Spięła się. Niby to nie jej pierwszy raz ale zawsze na początku było średnio komfortowo.
    
    -Rozluźnij się.- poczuła miękkie usta na karku i między łopatkami.- To ma być przyjemne dla nas obojga.- usłyszała
    
    Zaczęła powoli wysuwać biodra w jego stronę z inicjatywą, by wszedł głębiej.
    
    Kolejna porcja zimnego żelu na skórze sprawiła, że już bez takiego spięcia ...
«1234»