1. Podpisanie kontraktu


    Data: 24.12.2024, Kategorie: Mamuśki Autor: Julia W., Źródło: SexOpowiadania

    Ja i mój szef, tkwiliśmy w romansie, dosyć płomiennym. Mój mąż nawet nie zauważył jak znikałam na całe wieczory i noce, a wracałam nad ranem. Mateusz mimo, że młodszy sprawiał że czułam się znowu jak kobieta, która jeszcze potrafi zaszaleć. Wielokrotnie zdarzało nam się zostawać po godzinach, aby oddawać się rozkoszy w jego gabinecie. Odsyłaliśmy wtedy sprzątaczkę pod pretekstem, że mamy ważny projekt i firma cała pusta zostawała do naszej dyspozycji. Jedynie ochroniarze krążyli po placu i parterze ale nigdy nie zdarzyło się aby ktoś nam do tej pory przeszkodził.Pewnego dnia, z tego co pamiętam była to środa Mateusz przyszedł do pracy cały nabuzowany złymi emocjami. - Co się stało? - spytałam, a on tylko odburknął coś pod nosem. Czułam, że coś jest nie tak. Po jakiejś godzinie przyszedł, kiedy siedziałam przy biurku, zaszedł od tyłu, włożył mi ręce pod bluzkę i pocałował w głowę mówiąc - Przepraszam. Wtedy też dowiedziałam się, że kończy nam się kontrakt z niemiecką firmą i zarząd naciska aby Mateusz zrobił wszystko by niemieccy inwestorzy przedłużyli umowę. Jednak byłoby to proste gdyby nie fakt, że Mateusz, kiedy jeden z inwestorów z Niemiec przebywał w Warszawie, miał wtedy inne szkolenie na którym musiał być osobiście.- To nie problem, ja pojadę - oznajmiłam. Jego oczy nagle się zapaliły pozytywnie- Serio? - spytał i dodał - tylko wiesz wyjazd jest jutro, oni tam będą mieć jakieś szkolenia i wykłady, będzie tam również ten jeden z inwestorów, który w sumie będzie ...
    ... sprawował piecze nad tymi zjazdem... - mówił- To pojadę. To żaden problem. - przerwałam- Jesteś kochana - powiedział uradowany - Idę zadzwonić do zarządu, że sytuacja będzie opanowana. - i dodał - Jak wrócisz zabieram Cię na jakiś wypasiony wyjazd w ramach podziękowania.Kiedy szef poszedł do siebie ja zadzwoniłam do męża, poinformować że jutro mam nagły wyjazd a mój mąż pamiętam odpowiedział - Dobrze kochanie, jak trzeba to trzeba taka jest praca. Po tym telefonie czułam, że całkowicie mój mąż traktuje mnie jakbym była starym meblem który na zawsze będzie i nic już mi się od życia nie należy. Przed wyjściem poszłam do Mateusza, który mi powiedział gdzie mam dokładnie jechać do Warszawy, do jakiego hotelu, uzgodniliśmy, że pojadę własnym samochodem. Dodał jeszcze, że z tego co wie to w stolicy przebywa Niemiec polskiego pochodzenia, jednak jest bardzo twardy w negocjacjach. Życzył mi powodzenia i jeszcze pocałowaliśmy się na drogę.Gdy wróciłam z pracy do domu, zaczęłam się pakować ponieważ w czwartek musiałam wstać o 4 by dojechać do Warszawy na spokojnie. Nie wiedziałam co mam spakować, więc najbezpieczniej wzięłam sukienki i szpilki by wyglądać dobrze oraz dwie sukienki wieczorowe, w razie gdybym musiała iść na jakaś kolację biznesową. Musiałam być gotowa na każdą okazję, bo wiedziałam że los firmy leży trochę na mojej zdolności przekonywania.Droga do stolicy minęła bez problemu i z łatwością znalazłam hotel w którym odbywało się szkolenie i ten cały zjazd. Szybko więc się ...
«1234...»