1. Podpisanie kontraktu


    Data: 24.12.2024, Kategorie: Mamuśki Autor: Julia W., Źródło: SexOpowiadania

    ... wieczór na czytaniu. W sobotę kończył się zjazd więc byłam spakowana już, aby od razu po prelekcjach złapać Franza i przycisnąć go do podpisania. Ale znowu nie zauważyłam go nigdzie. Pamiętam że w mojej głowie myślałam że zawaliłam po całości sprawę. Nagle pod koniec pojawił się w drzwiach, ubrany w białą polówkę, bardzo stylowo i gdy tylko wszedł zobaczył mnie i przysiadł się do mnie.- Przemyślałem - zaczął szeptać mi do ucha - ale jutro mam samolot a chciałbym spędzić dzisiejszy wieczór równie miło co w czwartek. Czy dotrzymasz mi towarzystwa?- Ale ja - w mojej głowie mętlik, miałam wracać a tutaj muszę zostać, bo jakbym się nie zgodziła to może by mi nie podpisał. - Oczywiście - odparłam niepewnie - Tylko hotelu nie mam.- Już masz - uśmiechnął się zalotnie - wiedziałem że się zgodzisz. To czekaj w pokoju na mnie o 19 - i odszedł.Gdy wszystko się skończyło i ludzie zaczęli wyjeżdżać ja zadzwoniłam do męża a potem do Mateusza mówiąc, że musze jeszcze zostać by załatwić sprawę do końca. Wróciłam co pokoju i odpicowałam się jak milion dolarów. Przyszykowałam też umowę aż znowu usłyszałam pukanie do drzwi. Otworzyłam a przede mną stanął wysoki, przystojny a do tego elegancki Franz.- Pozwolisz, że wejdę - i wszedł do pokoju - Tu jest ten kontrakt? - spytał a ja kiwnęłam głową potwierdzając. Franz wziął i podpisał. - To teraz idziemy na kolację i nie myślimy już o obowiązkach.Gdy dotarliśmy do restauracji, okazało się że jest muzyka na żywo, grali piękne walce a my usiedliśmy. ...
    ... Oczekując na dania Franz zapytał się czy może prosić mnie do tańca a ja odparłam że z rozkoszą. I poszliśmy na parkiet ale musieliśmy zejść bo kelner przyniósł dania. Jednak gdy zjedliśmy znowu poszliśmy tańczyć. Bawiłam się świetnie, aż Franz przejechał ustami po mojej szyi i za uchem, aż poczułam jego oddech i szepnął mi - Jesteś piękną kobietą, żałuję że Cię nie poznałem zanim zostałaś mężatką. A ja mu odparłam cos w stylu że no już długo nią jestem. Było chyba koło 22 jak wróciliśmy do hotelu, a Franz znowu odprowadził mnie do pokoju. Wtedy też kiedy mu podałam rękę on ją chwycił i tanecznym ruchem przyciągnął do siebie obejmując mnie w tali i zaczął mnie całować. Ja będąc w szoku odepchnęłam go i powiedziałam- Franz nie mogę - on otarł się po brodzie i z poważną miną odparł- Rozumiem Julio, zapukaj jutro rano do mnie będę w pokoju 207 - i nawet nie patrząc odszedłJa gdy weszłam do pokoju, czułam gorąc w środku. Biłam się z myślami, że nie dość że już i tak zdradzam męża to i jeszcze Mateusza zdradzę. Nie wiedziałam co robić ale na stoliku leżała umowa i zauważyłam że brakuję podpisu na ostatniej kartce. Wzięłam więc kontrakt i parę głębokich oddechów i udałam się do pokoju Franza. Długo stukałam w drzwi aż w końcu otworzył mi cały mokry owinięty w ręcznik. Dojrzałam jego męskie, zarośnięte i wysportowane ciało.- Ja przepraszam ale brakuje podpisu na ostatniej stronie - powiedziałam zmieszana- Wejdź - zaprosił się chłodno. Gdy weszłam dodał - pozwolisz że się wytrę i zaraz ...