1. Podpisanie kontraktu


    Data: 24.12.2024, Kategorie: Mamuśki Autor: Julia W., Źródło: SexOpowiadania

    ... odświeżyłam i przebrałam i zeszłam na salę gdzie było bardzo dużo osób. Zaraz miało się zacząć sympozjum. Jednak ja w tym czasie musiałam znaleźć inwestora. W pewnym momencie wyłonił się wysoki, szpakowaty mężczyzna i zgrabnej sylwetce, w dobrze skrojonym garniturze w okularach, z miną jakby zaraz miał razić wszystkich prądem. Pomyślałam - To ten - i pewnym siebie krokiem sunęłam pomiędzy ludźmi.- Dzień dobry, nazywam się Julia i przyjechałam z Krakowa - Niemiec popatrzył na mnie od góry do dołu, sięgałam mu na wysokość klatki mostka, delikatnie drgnął mu kącik ust i wyciągnął rękę mówiąc- Mimo mi poznać, Franz ... Kraków piękne miasto - odparł. Ku mojemu zdziwieniu mówił dobrą polszczyzną co przypomniało mi się że ma polskie pochodzenie.- Przyjechałam w sprawie kontraktu ... - i w tym momencie przerwał mi mówiąc- Umówmy się na kolację o 19, wtedy porozmawiamy - i nie czekając mojej odpowiedzi odszedł.Nawet nie zdążyłam zapytać gdzie mam czekać.Wykłady i cały dzień zleciał szybko, ja byłam cały czas na łączach z szefem, informując go jak idzie mi załatwianie. Wszystko skończyło się około godziny 17 i dostaliśmy zaproszenie na następny dzień. Ja byłam trochę zmęczona i poszłam do pokoju się zdrzemnąć. Kiedy tylko zamknęłam oczy przypomniało się, że umówiłam się na kolację z Franzem. Szybko skończyłam na równe nogi i zaczęłam się szykować. Jednak cały czas nie wiedziałam gdzie mam się udać. Postanowiłam, że poczekam do 19 w pokoju. Punkt 19 ktoś zapukał do drzwi, kiedy wiec ...
    ... otworzyłam w drzwiach ukazał się elegancki Niemiec i spytał z lekkim uśmieszkiem czy jestem gotowa. Ja skinęłam głową i poszliśmy na dół gdzie czekała na nas taksówka. Pojechaliśmy do wykwintnej restauracji na kolację, podczas której przedstawiłam wszystko, cel mojej wizyty. Inwestor patrzył się na mnie z lekkim uśmieszkiem, mało co mówił, aż w końcu przestałam mówić zdezorientowana.- Słucha mnie Pan? - spytałam- Droga Pani po pierwsze przejdźmy na ty, a po drugie musze się zastanowić.- Julia - podałam rękę a on wziął i musnął ją swoimi ustami, tak aż mnie dreszcz przeszedł.- Franz - odparł - A odnośnie umowy to muszę się zastanowić, a teraz proszę spędź ze mną miło tę kolację.Czułam lekkie zakłopotanie, nie wiedziałam czy to taki ,,Czaruś" czy po prostu uważa mnie za głupią blondynkę. Jednak rozmowa przerodziła się w miłą pogawędkę, jakbyśmy znali się wiele lat. Dowiedziałam się, że jest wdowcem, nie ma dzieci i jego matka była Polką. Przyznał, że bardzo lubi przyjeżdżać do kraju i ogólnie czułam się bardzo swobodnie aż zrobiło się późno i wróciliśmy do hotelu. Odprowadził mnie do pokoju i na pożegnanie życzył dobrej nocy i pocałował w policzek. Kiedy weszłam do pokoju zadzwoniłam do szefa mówiąc, że jest wszystko jeszcze nie pewne ale czuję że dam radę i wrócę z podpisem.Następnego dnia gdy zeszłam do auli, szukałam Franza ale nigdzie nie mogłam go odnaleźć. Zaczęłam pytać innych uczestników ale nikt go nie widział. Po wykładach i prelekcjach poszłam do pokoju i spędziłam ...
«1234...»