Burzowe popoludnie
Data: 13.03.2025,
Kategorie:
Lesbijki
Autor: Iva Lions, Źródło: SexOpowiadania
... skierowałam się do szafek.Szukałam w nich świec. Znalazła parę świeczek i następie zapaliłam je rozświetlając zaplecze. Usiadłam na starej i obdartej kanapie, zakładając nogę na nogę. Czułam wzrok dziewczyny momentami na sobie, co wywoływało u mnie podniecenie. Rozświetlone ciało dziewczyny było jeszcze piękniejsze. Mierzyłam ją wzrokiem. Czułam coraz bardziej, jak gorąc we mnie uderza. Skupiałam się na niej, zwłaszcza na tym co skrywał stanik. Dostrzegałam, że mój wzrok trochę ją peszył, więc się uśmiechnęłam czule, by nabrała zaufania.- Masz... ładne nogi – rzuciła i się zarumieniła. Nie bardzo wiedziała, jak się zachować.- Dziękuję, usiądź obok - klepnęłam miejsce obokWyraźnie zestresowana usiadła na kanapie.- Nie ma prądu, kasy nie działają, to sklep zamknięty? – zagadała- Tak jakby, jesteśmy same. Ale dzwonek przy sklepie jest w razie czego - odpowiedziałam puszczając jej oczko. Zamierzałam podtrzymywać kontakt, schodząc na tematy bardziej osobiste - Klaro, jesteś do prawdy śliczną dziewczyną, chyba mądrą co szanuję. Dużo książek czytasz. A powiedz mi jesteś sama?- Mieszkam z mamą i tatą - odpowiadała, a dopiero później zreflektowała co miałam na myśli. - Tak, sama...Kierowana nastrojem i własnym pociągiem postanowiłam zadać lekko prowokujące pytanie- A podobają Ci się bardziej kobiety czy mężczyźni?- No... – zamyśliła się wyraźnie. Zbierała myśli uciekając wzrokiem - Tak do końca to nie wiem - Odpowiedziała w miarę bezpiecznie. - A czemu pytasz?- Z ciekawości... - ...
... rzuciłam jej ponownie szelmowskie spojrzenie i przygryzałam wargę. Nastrój i moje podniecenie zmierzało ku niej- Przytulnie tu – zmieniłam temat.Migotanie świec tworzyło miłą atmosferę. Słyszałam głęboki oddech dziewczyny. Powoli przyzwyczajała się do tej nieco niezręcznej sytuacji. Wróciła jednak do tematów bardziej fizycznych, odnosząc się do mnie.- Moja pierwsza myśl o Tobie, to że Twoja sukienka jest... prowokująca…. Przyglądając się Twojej figurze….Rany, każda chciałaby tak wyglądać w tym wieku. Niewiele ustępujesz młodszym od siebie, a podejrzewam, że w niektórych kwestiach to jesteś o niebo lepsza…. – wtedy chyba zdała sobie sprawę, że mogła pójść o jeden most za daleko. Wcale się jednak nie gniewałam. Klara jednak zrobiła się czerwona na twarzy i zaczęła jąkliwie dopowiadać - Zawsze byłaś miła i sympatyczna, więc jak na nieśmiałą osobę czuję się przy Tobie całkiem swobodnie….Patrzyłam na nią jak się męczy, wtedy moja dłoń, paluszek lekko opuszkiem zmierza ku dziewczynie i dotknęła jej nogi. Wtedy nagle mocno uderzyło w okolicy. Głośny grzmot sprawił, że Klara przytuliła się do mnie mocno. Czułam bicie jej serca.- Alu, ja nie wiem... co się ze mną... - cicho próbowała wyjąkać jakąś odpowiedź.Odsuwam ją od siebie by móc spojrzeć jej w oczy. Czułam jak między nami było mocne napięcie, a droga o jego ujścia wiedze w jednym kierunku…Klara przymykała oczy i nachylała twarz ku mnie. Delikatnie, niepewnie cmoknęła mnie w prawy policzek. Przesunęłam twarz, że nasze usta się ...