1. Wakacje u chrzestnej


    Data: 17.03.2025, Kategorie: Lesbijki Autor: Iva Lions, Źródło: SexOpowiadania

    ... szparkę. Dość szybko nastąpił przypływ błogiego stanu wypełniające moje wnętrze. Zsunęłam się kładąc obok cioci, która obróciła się do mnie. Splotłyśmy nasze ciała i leżałyśmy na stopniu zanurzone lekko w wodzie. Patrzyłyśmy sobie w oczy i pieściłyśmy się dotykiem milcząc. Nie musiałyśmy nic mówić, sądzę, że nasze oczy mówiły wszystko. Jednakże przerwałam tę ciszę- Jest mi z Tobą cudownie ciociu… - pogładziła mnie po policzku i odparła- Mnie również skarbie, ale wiesz, że kiedyś będziemy musiały… pójść własnymi drogami – mówiąc to pomarkotniała podobnie jak ja, ale nie chcąc ulegać temu nastrojowi szybko stwierdziłam- Wiem ciociu, zdaję sobie z tego sprawę, lecz chcę być z Tobą tak długo jak to tylko możliwe pomimo tego że widujemy się sporadycznie i jesteśmy rodziną…- Też tego chcę. Jestem Twoją chrzestną i w jakimś stopniu jestem za Ciebie odpowiedzialna. Nie mówię o tym, co teraz robimy, bo różnie to można rozumieć – lekko się zaśmiałam – ciocia spojrzała na mnie pouczająco, posłusznie słuchałam dalej co chciała mi powiedzieć – Uważam, że jak dwoje ludzi niezależnie czy ze sobą spokrewnionych czy też nie, wyraża wolną wolę wspólnego pożycia to mają prawo do tego. Wychowanie powinno polegać na przekazywaniu wartości polegających na byciu porządnym, ale nie w fałszywym jak dla mnie tego słowa znaczeniu, oraz na szukaniu tego, co w życiu ważne jak szczęście, nie krzywdząc przy tym innych ludzi i nie naruszając ich wolności, ale w tej kwestii zdanie moje znasz, więc nie ...
    ... powtarzam się…Ale ad rem, po prostu zależy mi na Tobie, chcę żeby Ci w życiu ułożyło, które masz całe przed sobą.- Kocham Cię…i masz rację, wiem, że chcesz dla mnie jak najlepiej, ale zamiast przejmować się teraz przyszłością, wykorzystajmy teraźniejsze wspólne chwile ile się da…- Słuszne podejście, ja Ciebie też kocham Ty moja młoda, coraz bardziej piękniejsza córko chrzestnaHumor się nam po tej wypowiedzi poprawił. Jednakże miałam w głowie myśl, która zaprzątała mi już jakiś czas i chciałam omówić ją z ciocią a w zasadzie jej zaproponować coś.- Ciociu…- Słucham Cię kochanie- Byłaś kiedyś z mężczyzną? – nigdy, nie pytałam jej o to i nie byłam zaskoczona zdziwieniem w jej oczach, ale szybko sobie z tego zażartowała- A co przestałam Cię interesować?- Nie, nie…Wiesz, że jesteś dla mnie jedyna i tak jak Ty wolę kobiety. Chcę wiedzieć tylko…- Ale ciekawska dzisiaj jesteś…Owszem parę razy, jednorazowe przygody, ale to nie było to samo…- Zastanawiałam się nad swoją przyszłością i możliwych relacjach osobistych i tych poważnych i przejściowych… i gdyby mi się przytrafił chłopak… to nie chciałabym, aby był moim pierwszym – ciocia zaczynała rozumieć co mi chodziło- Chyba domyślam się do czego zmierzasz, ale dokończ…- Chcę przeżyć z Tobą w pełni pierwszy raz…i tylko z Tobą…- ciocia uśmiechnęła się rozkosznie- Dziękuję Ci za wyróżnienie… jest to dla mnie w jakimś stopniu zaszczyt. Pomyślę o tym… a teraz chodźmy jeszcze popływaćRobiło się powoli ciemno i tylko widoczny był złoty kolor ...
«12...6789»