Orgia - bawie sie Luiza
Data: 05.04.2025,
Kategorie:
BDSM
Autor: Andrzej Nowak, Źródło: SexOpowiadania
W poprzednim opowiadaniu „Orgia w klimacie sado” zostawiliśmy naszą bohaterkę, niewolnicę Luizę w doś krępującej - nomen – omen sytuacji, od której zacznie się to opowiadanie.Skąd takie imię u niewolnicy ? Po prostu, jak to wyjaśniłem w innym opowiadaniu, Luiza była kiedyś wolna, ale uciekając przed wierzycielami sprzedała się w niewolę a ja kupiłem ją na aukcji.Chcecie wiedzieć o niej coś więcej? Proszę bardzo.Luiza pije jak smok. Kiedy jest na bańce, strasznie rozrabia, ale potem ma straszne kace. Ma trzydzieści kilka lat, jest niewysoką, ale bardzo zgrabną blondynką z brązowymi oczami. Nie jest głupia. Bywa bezczelna. Nie umiem jej nauczyć, żeby mówiła do mnie "panie". Uwielbia dawać dupy, obciągać i puszcza się na wszelkie możliwe sposoby, kiedy tylko jest okazja. Jest biseksualna. Lubi też bardzo ostre zabawy z sobą w roli głównej. Ale gdybym dał jej dziewczynę albo faceta do zabawy - nie hamowałaby się zupełnie. Strasznie drogo mnie kosztuje, umie wyciągać kasę. Nie da się ukryć, mam do niej słabość.I. PODWIESZANIE….Z Luizą natomiast zabawiało się tamtych dwóch. Najwyraźniej Luiza prowadziła za ich pośrednictwem jakąś grę ze mną, bo dość szybko przejęła kontrolę nad swoimi masterami i zaczęła najpierw udawać że im doradza co mogą z nią zrobić a potem po prostu nimi komenderowała:Powieście mnie za nogi, w rozkroku chłopaki. Wyżej na wysokości waszych kutasów, żebyście mogli mi je wsadzić kutasy do pyska !Nie trzeba im było tego dwa razy powtarzać. Zawiązali jej na ...
... kostkach nóg linę i podciągnęli w górę (przytrzymali jej głowę, żeby jej nie rozbiła), zawiązali koniec liny na kołku. Wisiała teraz głową w dół, ze zwisającymi blond włosami, z rozciągniętymi nogami i wywaloną cipą.I rzeczywiście, obciągała im wisząc głową w dół i co chwilę zerkając na mnie.„Aha, chce sprawdzić czy będę zazdrosny i jak daleko pozwolę im się posunąć. Przecenia się. Nie jest taka istotna. Łatwo ją zastąpić. Popatrzę gdzie nas to zaprowadzi”. Tak sobie myślałem i patrzyłem. Przy okazji, można by pomyśleć o kupnie Mamuśki, może Mamuśki z córką.Czekałem i patrzyłem, kto kogo przetrzyma.Do wiszącej bezwładnie za nogi Luizy ustawiła się teraz kolejka facetów. Każdy z nich wsadzał jej kutasa w usta i spuszczał się w nią. Dzielna Luiza ciągnęła każdemu z jednakowym zapałem i starała się łykać, ale wkrótce jej twarz była cała ospermiona.Sperma spływała jej na włosy a z włosów na podłogę.Po pewnym czasie opadła z sił, ręce zwisały bezwładnie. Mimo to nikt nie kończył. Dopiero kiedy kolejka się skończyła i każdy mógł zapoznać się z jej gardłem, kazałem ją opuścić na podłogę. Chwilę leżała dysząc ciężko i zbierając siły. Usiadła i spojrzała na mnie z dumą.II. RŻNIĘCIEPodałem jej wody, poklepałem po policzku. Przepłukała gardło, wypluła resztę.- I co dalej ? - zapytała- Nie masz dość ?- Nie. Chcę jeszcze – hardo spojrzała mi w twarz – po to jestem, prawda ?.Była na trochę na rauszu, mocno rozruchana i podniecona, jej cipa była nabrzmiała a małe sutki sterczały jak szpilki; była ...