-
Blanka cz.6
Data: 15.05.2025, Kategorie: Nastolatki Autor: MJ, Źródło: SexOpowiadania
Poniedziałek.Ania obudziła się w swoim łóżku i przywołała wspomnienia wczorajszego popołudnia. Przygryzła dolną wargę rozmarzona, po czym wstała. Czuła się radosna jak nigdy. Ubrała się i idąc korytarzem spotkała mamę- Cześć mamusiu!- Cześć! A co ty dziś wstałaś w takim dobrym humorze? - zapytała uśmiechnięta mama- A sama nie wiem - odparła radośnie Ania- Zakochałaś się czy coś? - zaśmiała się mama- Nie no coś Ty - odparła Ania, chociaż poczuła motylki w brzuchu na myśl o BlanceZeszła na śniadanie. Przy stole siedział Grzesiek.- Hej brat!- No hej.- Co wcinasz?- A kanapkęPo chwili mama weszła do kuchni.- Mamo, dasz mi dziś kieszonkowe? - zapytał Grzesiek- A po co ci pieniądze? Znowu wydasz na głupoty?- Nie, chcemy wyskoczyć do kina dziś wieczorem- Tylko wybierzcie jakiś film który Blanka może obejrzeć, dobrze? - zapytała mama- Nie tym razem. Idę z Olkiem na nowego Obcego. Ciekawe jak tym razem zmasakrują ten film."Hm..." - pomyślała Ania robiąc sobie kanapkę - "popołudnie dom będzie pusty... niezła okazja". Dokończyła kanapkę i odłożyła talerz. Wyszła z kuchni i szybkim krokiem udała się do pokoju Grześka. Na biurku znalazła jego telefon. Odblokowała go bo znała pin i zajrzała w SMSy. "O, jest Blanka". Kliknęła "odpowiedź"- Hej Blaneczka! Tu Ania. Zmiana planów. Mam dziś wolne popołudnie. Wpadnij do mnie! I nie odpisuj na tą wiadomość - napisała Ania SMSa. Następnie przytrzymała wysłaną wiadomość i wybrała opcję "Usuń". Odłożyła telefon i poszła na śniadanie. "Trening poczeka ...
... do jutra" - pomyślała. Podchodząc do drzwi usłyszała rozmowę mamy z Grześkiem.- A co tak dziś bez Blanki? - zapytała mama- To nie film dla niej- To prawda. Lubisz ją?- No, co jest, wszyscy tylko gadają o Blance. Tak. Lubię ją. Zadowolona?- Oj już się tak nie denerwuj - zaśmiała się mama - przecież wszyscy ją lubimy!- No, a Anka wczoraj zaprosiła ją do siebie- To coś złego? Chyba nie poczułeś się zazdrosny?- Nie ale... sam nie wiem. Anka pewnie ją przekabaci na swoją stronę.- Blanka lata za wami od lat, więc wątpię. Chyba możecie się z nią przyjaźnić oboje?Ania weszła do kuchni. Nastała cisza. Grzesiek odstawił talerz do zlewu i wyszedł.Popołudnie.Ania wskoczyła pod szybki prysznic. Umyła się, ogoliła miejsca intymne i usiadła przed lustrem. Mokre włosy owinęła w ręcznik."Ciekawe czy przyjdzie... Kurcze muszę się zachowywać, bo w końcu ją wystraszę" - wmawiała sobie. Założyła na siebie krótką czarną sukienkę z dużym dekoltem. Wyszła z pokoju i przeszła do salonu. Mama ją zauważyła i powiedziała:- A co ty taka odstrzelona? Umówiłaś się z kimś?- Co? Nie. Czemu?- A zaraz, dziś poniedziałek. Nie powinnaś być na treningu?- Yy, przesunęłam trening na jutro.Ania usiadła na kanapie i włączyła TV. Mama popatrzyła na nią chwilę, bo miała wrażenie że Ania coś kręci.Ania oglądała telewizje już dłuższą chwilę. Wzdychała przy tym, co jakiś czas. "Nie dobrze. Już 17-sta a Grzesiek wyszedł dobre 2 godziny temu" - pomyślała. Wzięła telefon i sprawdziła repertuar. Obcy kończyć się ma o 18.30, ...