Blanka cz.6
Data: 15.05.2025,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: MJ, Źródło: SexOpowiadania
... więc zostało jeszcze trochę czasu. Ania przebierała nogami, co nie umknęło uwadze mamy.- Czekasz na kogoś? - zapytała mama- Nie. Siedzę sobie.Po kolejnym kwadransie zadzwonił dzwonek do drzwi. Ania w ułamku sekundy skoczyła na równe nogi.- Sprawdzę kto to - powiedziała i wyszła"Hm. Ona zachowuje się od wczoraj na prawdę dziwnie... Też jestem ciekawa kto to" - pomyślała mama i podeszła do okna w kuchni z którego było widać kto stoi przy drzwiach."No tak. Blanka. Blanka? I dlatego Ania się tak ubrała? Coś mi tu nie gra..." - pomyślała mama i stanęła w drzwiach do kuchni, aby zobaczyć czy dziewczyny wejdą do środka.- Cześć Ania! - powiedziała w progu domu Blanka- Cześć - odrzekła Ania, zakładając sobie włosy za ucho- Już myślałam, że nie przyjdziesz- Przepraszam. Byłam z mamą na zakupach. Napisałabym, ale nie mam twojego numeru.- No tak, wchodź. Grześka nie ma w domu.- Tak, wiem, są na filmie z Olkiem - powiedziała Blanka i kucnęła, by rozwiązać buciki. Jej gęste, proste włosy okryły ją całą. Ania patrzyła na nią z góry z uśmiechem. Ania po chwili odwróciła się i zobaczyła, że w progu kuchni stoi mama i patrzy na nie. Szybko schowała uśmiech.- Chodź - powiedziała Ania- O! Dzień dobry! - powiedziała uśmiechnięta Blanka do mamy Ani- Dzień dobry. Co tam u mamusi?- Wszystko dobrze, dziękuję.- Przygotować wam coś do picia?- Na razie nie, dzięki - doparła Ania i poszła. Blanka szła za nią i przechodząc obok Ani mamy uśmiechnęła się do niej."Hm. Blanka wydaje się zachowywać ...
... normalnie... w odróżnieniu od mojej córki. Kłamczucha jedna" - pomyślała mama.Dziewczyny weszły do pokoju. Ania zamknęła drzwi.- Twoja mama chyba mi się dziwnie przyglądała- Tak? Nie przejmuj się. Ostatnio trochę o tobie się mówi w tym domu - zaśmiała się Ania- Ojej. Chyba macie mnie dość. Ciągle u was przesiaduję.- Nie, nie. Wręcz przeciwnie.- Na pewno? Powiedz prawdę AniuAnia nachyliła się do Blanki i delikatnie chwyciła jej bródkę kciukiem i palcem wskazującym:- Tak, Blaniuś. W naszym domu jesteś zawsze mile widziana - powiedziała z uśmiechem Ania - potem spojrzała na jej włoski. Delikatnie poprawiła jeden kosmyk, który przysłaniał oko Blanki.- Siadaj. To co tam dzisiaj porabiałaś?- Byłam z mamą w Galerii. Oj, chyba nie lubię kupować ciuszków.- Jeszcze nie - zaśmiała się Ania - udało się coś wybrać?- Tak, parę rzeczy, ale nie miałam kiedy się przebrać. Właściwie to podrzuciła mnie tu mama. Stąd ten strój - Blanka spojrzała na swoje ubranie. Była ubrana w jasnoszare leginsy do kolan i prostą, zwykłą białą koszulkę - Przepraszam. Było późno i nie miałam czasu się odświeżyć.- Oj przestań, wyglądasz fajnie. Wstań.Blanka wstała i rozłożyła szeroko ręce. Uśmiechnęła się.- Przy twojej sukience wyglądam śmiesznie- Nie prawda, wyglądasz świetnie! Obróć się.Ania spojrzała na pupę dziewczyny.- Super, ale te leginsy powinny być bardziej obcisłe- Na prawdę? To najmniejszy rozmiar, jaki był. Chociaż może się już rozchodziły.- Masz świetną figurę i powinnaś to podkreślać. Mogę je trochę poprawić?- ...