Szymon, szkolny dreczyciel
Data: 16.05.2025,
Kategorie:
BDSM
Autor: Adam Kowalski, Źródło: SexOpowiadania
... końca. Pan powtórzył ten cykl jakieś 15 razy, aż cwel nie miał sił.Damian miał dość. Chciał to skończyć i się umyć. Marzył o wzięciu prysznica.Rozmyślania suki przerwał plaskacz zapodany w ryj.Kutas ponownie wylądował na nosie i czole cwela, który zaczął łapczywie lizać jaja i spód drąga Pana. Z jego perspektywy chłopak wyglądał komicznie. Złamany, przepocony, poniżony. Ze łzami w oczach.W tym widoku brakowało tylko jednego.Pan od kilku minut gapił się w prowokacyjnie wypięte dupsko zabawki. Miał duże wątpliwości. Nie wiedział, czy chce wyruchać faceta. Poziom alkoholu we krwi i chęć zgnojenia chłopaka przejęła jednak pałeczkę.Heteroseksualny samiec podszedł chwiejnym krokiem do tyłu chłopaka. Ten ostatnie co poczuł, to alkoholowy oddech na karku.Następnie krzyknął na uczucie twardego bolca wciskanego w jego dupę. Odpłynął, po czym wybudził się z transu. Sam już nie ogarniał, co tu się do cholery dzieje.„O kurwa, a co z kondomem?” – powiedział głośno Damian, ale jego usta zostały przytłumione ręką posuwającego go byczka.Damian odwrócił się i zobaczył jego pijacki wyraz twarzy. Zwrócił uwagę na naprężone tricepsy i bicepsy, oraz dużą klatę. Ciemna karnacja i duże mięśnie nadawały posuwającemu go bykowi jeszcze większej atrakcyjności.Dupsko cwela na ten widok rozluźniło się. Odrzucił myśli o prezerwatywach. W tym momencie obojętne stało się dla niego ryzyko, a liczyło się zaspokojenie żądzy ...
... samca.Ten orał jego dziurę z czystej nienawiści.Oddech Szymona przerywały ciche westchnienia. Ruchy stały się nierówne, wcale nie szybkie, a wyraz twarzy zrobił się błogi, z przymkniętymi oczami. Wyraźne grube brwi nadawały mu seksowności i męskości.„Oo tak kurwo, po same jaja. Zapłodnię cię.” – skwitował, wjeżdżając co rusz kutasem w dupę swojego cwela. Głęboko i powoli – tak, aby penis dobijał do końca.Pan nie wytrzymał zbyt długo. Wkrótce zasapał jak parowóz i napinając wszystkie mięśnie wbił się najmocniej do środka. Jęknął zwierzęco, a dupę niewolnika wypełniły obfite salwy gęstej, białej spermy.Szymon wrócił do samoświadomości. Wyślizgnął kutasa na zewnątrz. Sperma wylała się potokiem z dziury jego niewolnika, zalewając pościel.„O kurwa, co ja odjebałem.” Spojrzał na widok przed nim, po czym gwałtownie wstał z łóżka. Bez słowa zaczął się migiem ubierać.Oszołomiony Damian nie ruszył się z miejsca.„Na co czekasz? Ubierz się.” Usłyszał nagle. Odwrócił wzrok w stronę swojego niedoszłego kolegi z klasy. Ten ubierał się odwrócony tyłem i nie zwracał najmniejszej uwagi na Damiana.Damian także zaczął się ubierać, a Szymon czekał z założonymi rękami. Przez dwie minuty nie zamienili ze sobą słowa.Gospodarz zaprowadził gościa do drzwi.„Dobrze się spisałeś. Wypierdalaj z mojego domu.” – rzucił cwelowi na odchodne, zatrzaskując mu drzwi przed nosem. Damian wiedział, że już zawsze będzie dla Szymona zwykłą szmatą.