1. Szymon, szkolny dreczyciel


    Data: 16.05.2025, Kategorie: BDSM Autor: Adam Kowalski, Źródło: SexOpowiadania

    ... polega różnica między tym co widział w porno, a tym, co robił z nim Szymon.Szymon naprawdę go nienawidził.Nienawidził jego szczęścia i przyjemności. Teraz wykorzystywał go w swoim łóżku, dla własnej rozkoszy i z powodu zachcianki. Robił to, bo był jak niezaspokojone zwierzę, które potrzebowało tego wieczoru się wyżyć. Wiedział, że to co czuje Damian, to syndrom sztokholmski. Że zawsze odpowiada na jego teksty na korytarzu, mimo że jest przez niego dręczony, dlatego bo ma nadzieję na normalne relacje z kolegą. Nie ma nikogo innego w tej szkole. Szymon uważał to za żałosne.„Przepraszam.”„Przepraszasz za co?”Po chwili pauzy:„Przepraszam za to, że musisz oglądać mój żałosny ryj.”Szymon zdjął buta z głowy swojego niewolnika, po czym rozwalił się na fotelu obok.Damian wziął łapczywy oddech i odzyskał wzrok, do tej pory zakłócony przez mroczki. Powoli podniósł głowę, skupiając wzrok na stopach, kolanach, kroczu, twarzy, a następnie ponownie kroczu swojego Pana.Ten siedział podparty łokciem - maksymalnie rozkroczony, ukazując wybrzuszenie w gaciach takie samo jak w klubie.„Na co czekasz suko?”Na te słowa w Damianie obudziła się nowa żądza. Żądza, aby zaspokoić tego skurwiela. Tego, który dominuje nad nim w każdym aspekcie życia. Na co dzień przez niego poniżany, teraz klęczał przed jego chujem. Mężczyzna miał zamiar wsadzić go do ryja niewolnika, na ostateczny znak swojej wyższości.Szymon wsadził łapę w gacie i pomiętolił swojego kutasa, po czym wolnym ruchem wyjął go i położył na ...
    ... twarzy swojego niewolnika.Poniżenie sięgnęło maksimum.Cwel poczuł odór długiej, potężnej pały, po czym poniżony spojrzał swojemu Panu prosto w oczy. Żałosny kundel, z 19 centymetrową, na maksa spoconą maczugą na czole, wpatrujący się pokornie w oczy swojego Pana. Po prostu klęczał i czekał.„Żałosny kundel.” – powiedział pod nosem Pan czując zamykające się na żołędziu kutasa ciepłe, wilgotne usta pedała. Ten zaczął fachowe obrabianie.Czym innym jest lizanie kutasa drugiego faceta, a czym innym kiedy jesteś przymuszony do obciągania dużego, niemytego chuja, należącego do twojego największego dręczyciela. Dla mężczyzny nie ma nic bardziej poniżającego, niż konieczność wyssania chuja innego samca jak rasowa kurwa. Nieważne, że ocieka kilkudniowym potem. Nieważne, że śmierdzi.Szymon bacznie obserwował poczynania swojego niewolnika. Ten dokładnie i mocno ssał petardę, jednocześnie liżąc językiem dookoła.Nagle cwel wziął całego kutasa do gardła.Szymon wydał z siebie jęk zadowolenia.„Jebany, nawet się nie zakrztusił.” – pomyślał Pan.Już niedługo wyraz twarzy Pana zamienił się w błogi. Ruszał biodrami w lewo i prawo w spazmach przyjemności. Suka brała kutasa w całości – w przód, w tył, w przód, w tył…„O kurwa,” jęknął Szymon jeszcze raz, po czym wstał z fotela.„Dobra kurwo. Teraz pokażę ci, jak prawdziwy samiec jebie.” Włożył drąga z powrotem do jego ryja i zaczął walić sobie konia łbem cwela.Ten zaczął się krztusić. Szymon wyjął wtedy kutasa na dwie sekundy, i wjebał go z powrotem do ...