1. Nasz Projekt cz. IV


    Data: 26.07.2025, Kategorie: Trans Autor: Miły z Gdańska, Źródło: SexOpowiadania

    Dopiero po minucie Maciej zrozumiał że z uporem wpatruje się w sztucznego penisa. Przycisnął twarz do łóżka. Nie miał siły krzyczeć, ani nawet myśleć o tym wszystkim.-"Dlaczego ja?”Dopiero głos matki zapraszającej na obiad wyrwał Maćka z pustki. Nie chciał iść, jednak burczenie w brzuchu przypomniało mu o podstawowych potrzebach.-”Może się znudzą?”-pomyślał z nadzieją.Obiad przebiegał w milczeniu. Matka tylko czasami zerkała w stronę syna. Syna czy córki? Dobry humor nie schodził z niej, a nawet pod koniec z nutą radości powiedziała ze jutro pomoże w ubraniu się do szkoły. Maciek zignorował jej słowa. Nie miał siły na kolejne kłótnie. Po powrocie do pokoju rzucił z siebie cały mundurek i spódnice. Stojąc przed lustrem ponownie spojrzała na niego piękna dziewczyna. Teraz naga wyglądała jeszcze lepiej. Makijaż nadal się utrzymywał, a cycki nawet z bliska wyglądały na prawdziwe. Po ich dotknięciu przeszedł go lekki dreszcz. Nie tylko wyglądały na prawdziwe, ale też reagowały jak prawdziwe. Jego penis nadal był zamknięty. Ból powoli ustępował choć nadal każdy ruch był uciążliwy. Dłoń mimowolnie przejechała po pośladkach dotykając dziurkę. Brak korka był jedynym szczęściem. Po chwili jeżdżenia palcami po ciele i włosach Maciek postanowił się umyć.Prysznic z nowymi dodatkami był ciekawy i długi. Brak dostępu do kutasa utrudniał porządne wymycie. Ze złością zmył makijaż, który już zdążył się rozmazać. Po wyjściu spod prysznica i spojrzeniu w lustro nadal dostrzegł nagą dziewczynę, ...
    ... która teraz z twarzy przypomniała dawnego chuligana. Zmęczenie wzięło górę.-Cholera…spać-wybełkotał Maciek zamykając i otwierając oczy.Idąc do pokoju słyszał dźwięk telewizora.-"Ja tutaj cierpię a ona sobie teleturniej ogląda”W pokoju przywitał go zapach kwiatów i ułożone na łóżku nowe ubrania. Była to dość luźna koszula nocna i para krótkich spodenek.-"Przynajmniej nie jakieś fikuśne stringi”.Wcześniej leżące dildo zostało postawione na biurko. Sztuczny kutas stał wyprostowanym. Maciek szybko zakrył go kocem. Miał dość takiego traktowania. Szybko przebrał się i wskoczył do łóżka. Miał zamiast jeszcze przejrzeć media, jednak sen wziął górę. Telefon wypadł z dłoni, a oczy powoli się zamknęły.……..Pierwsze co poczuł Maciek to szarpnięcie i głos matki. Jej głos dochodził z daleka. Maciej jednak uparcie chciał pozostać w śnie. Przecież jest rano i to też nie pierwszy raz jak wagaruje. Ponowne szarpnięcie i dźwięk budzika. Otworzył oczy. Nad sobą zobaczył matkę, która coś mówiła.-”Miałem chory sen…-pomyślał siadając na łóżku-..a to nie sen”Jego wzrok powędrował w dół. Sztuczne cycki nadal tam były. Westchnął.Spojrzał na matkę.-Córcia rzeczy już gotowe..tylko się umyj i Ci pomogę.Maciek bez słowa przerzucić ręcznik przez ramię i udał się do łazienki. W pierwszej chwili miał zamiar nawrzeszczeć na matkę, ale co by to dało. Ona już go sprzedała, więc musiał myśleć sam. Szybki prysznic. Kiedy woda wpływała po nagi torsie jego myśli powróciły do wczorajszych rozmyślań.-"Mam trochę kasy, ...
«1234...»