1. Kolejne 48h


    Data: 02.08.2025, Autor: Anonim, Źródło: Lol24

    ... patrz drogi, w domu sobie zobaczysz - odparł Robert zbliżając usta do moich.
    
    - O tak, jest jest. Nie przerywaj - prosiłam szczytując.
    
    - Mówiłeś poważnie - zapytałam po chwili odnosząc się do jego słów.
    
    Że zobaczy sobie w domu.
    
    - Tak. A co przeszkadza ci to. Już cię widział nago.
    
    - Nie tylko - jęknęłam wpychając sobie jego pałce do środka.
    
    Wysiadając z auta zadzwoniła Samanta.
    
    - No nieźle , myśmy właśnie przyjechali - rzekłam rozbawiona, widząc na kamerce jak ją Zibi posuwał od tyłu.
    
    Będąc zaabsorbowana trzymaniem telefonu poprosiłam męża, by pomógł mi ściągnąć płaszczyk. Zdając sobie sprawę, że za chwilę, pokaże się im w samych stringach.
    
    - Już nie rób takich oczu - rzekłam do Piotra, który stał z boku, nie ukrywając zadowolenia.
    
    - Nie to nie do ciebie haha. To do miłośnika mojego ciała - rzekłam rozbawiona, pokazując jej Roberta.
    
    Nie chcąc ujawnić winnego moich słów.
    
    - A ty jeszcze ubrany - zapytała widząc go w kamerce.
    
    - No właśnie - wtrąciłam rozbawiona.
    
    - Wam chyba mało wrażeń po wczorajszym - odparł Robert pozbywając się ubrania
    
    - Może. O tak, mówiłam ci że masz ślicznego fiuta - rzekła pojękując coraz głośniej.
    
    - O matko, jest jest - krzyczała jak szalona
    
    - Robson zadzwonimy później - wtrącił Zbyszek nie udolnie, nie rozłączając się.
    
    Co po dłuższej chwili zrobiłam sama słysząc jak kontynuowali swoją zabawę.
    
    - Cos ty z nią zrobiła - zapytał Robert obejmując mnie.
    
    - Ja no weź przestań. Misiek skoczę na górę i ...
    ... zaraz wracam , a wy przygotujecie drinki, bo muszę się napić. Za dużo się dzieje w ostatnim czasie.
    
    A ty co. Gdzie ta twoja pewność siebie - dodałam spoglądając na Piotra, który był najwidoczniej zdezorientowany widząc co się dzieje.
    
    Założyłam bieliznę którą kupiłam z Samantą.
    
    W półbiustonoszu moje cycki wyglądały bardziej seksi. Jak i cipeczka wystająca przez rozcięcie w majteczkach.
    
    - No nieźle - rzekłam z uśmiechem, widząc ich nago.
    
    - Chciałaś widownię, to masz - rzekł Robert.
    
    - Żebyś nie czuła się, nie komfortowo - wtrącił Piotrek. Szczęśliwy jakby trafił szóstkę w lotto.
    
    - Właśnie widzę - rzekłam siadając. Spoglądając na członka Piotra który, wyglądał imponująco.
    
    Młody był w siódmym niebie.
    
    Chodź troszkę czasu mu zajęło by wyluzować.
    
    By zacząć odważniej sięgać do swojego członka, by nim co jakiś czas się pobawić.
    
    Co mnie podniecało.
    
    I zarazem sprowokowało, by go zapytać.
    
    Czy sobie kiedyś zrobił dobrze fantazjując o mnie.
    
    - Żeby to głupio nie zabrzmiało.
    
    To zazwyczaj gdy was widziałem jak się bawiliście.
    
    - Fajnie - rzekłam z uśmiechem , sięgając stopą do członka męża, który sterczał na baczność.
    
    Gdy Piotrek poszedł do toalety. Zapytałam męża czemu mu tak stoi.
    
    Oczywiście nie mógł się powstrzymać, i nie zażyć kamagry.
    
    - Kiedyś ci serce stanie a nie fiut, i z czego ty się tak śmiejesz - zapytałam unosząc się lekko, by mógł ściągnąć mi majteczki.
    
    - Tylko nie mów, że jemu też dałeś - zapytałam ciszej. Słysząc że ...
«1234...»