1. U cioci na wsi


    Data: 04.08.2025, Kategorie: Brutalny sex Autor: Barbara Kawa, Źródło: SexOpowiadania

    ... Wyszedłem na zewnątrz. Żywej duszy nie było i tylko ptaki szczebiotały dookoła. Skierowałem się do stajni. Przez otwarte wrota włożyłem głowę i zaniemówiłem. Ciocia Andzia była zupełnie naga. Pochylała się właśnie po koszyk marchewek. Widziałem każdy centymetr jej ciała włącznie z jej mokrą cipką. W jej dupce wetknięty był korek analny zakończony czerwonym serduszkiem. Nie widziała mnie i tylko parsknięcie koni dał jej znać o mojej obecności. - Cześć młody. Jadłeś już coś czy razem zjemy? Odwróciła się i uśmiechnęła. - Widzę, że twój przyjaciel mnie podglądał. Chcesz najpierw bym się nim zajęła? Mój kutas sterczał prawie na baczność wychodząc na zewnątrz. Nie miałem zamiaru zasłaniać się jak gówniarz i wyprostowałem się dumnie prezentując swój oręż. - Jakoś tata nigdy nie wspominał mi o upodobaniach do młodych chłopców. - Bo nigdy o tym nie wiedział. Nigdy męża nie miałam a potrzeby swoje mam. Chyba taką ostatnią nie jestem. Stała przede mną kobieta, która bez ogródek rozmawia o tych sprawach. Która nie wstydzi się gdy ktoś zobaczy ją bez ubrania w dodatku z korkiem analnym z wyższej półki wetkniętym gdzie jego miejsce. Podeszła do mnie i popatrzyła w moje oczy. Chwilę nic nie mówiła. Nie wiedziałem co teraz. - Co nic nie mówisz? Jeśli twoim marzeniem jest w tej chwili bym klęknęła przed tobą byś mógł rżnąć moje gardło to mi to powiedz. Ja nie mam żadnych oporów i wykonam każde polecenie jeśli mi rozkażesz. Tylko nie każ mi ssać kutasa temu ogierowi. Zdecydowanie wolę tobie ...
    ... obciągnąć. Byłem co najmniej zszokowany tym co słyszę. Nie mogłem wydobyć żadnego słowa z siebie i tylko sterczący kutas przekonywał ciocię, że żyję. - Zróbmy tak, że dziś ty rozkazujesz a ja jutro. - Dobrze. Tylko tyle na tą chwilę udało mi się z siebie wydusić. Perspektywa wakacji w towarzystwie cioci Andzi zaczęła rozpalać moje myśli. Chwyciłem jej dłoń i przysunąłem ją do kutasa. Widać było, że tego chce bo momentalnie zaczęła mi masować dłonią nie odrywając wzroku ode mnie. - Wszystko? Spytałem upewniając się co do jej decyzji. - Co tylko sobie zażyczysz. Rozkazuj. W tym momencie chciałem z bliska zobaczyć jej ogoloną cipkę. Poczuć jej zapach i smak. Chciałem dużo więcej ale to musiało poczekać. Zresztą czułem ją z daleka. Feromony Andzi sprawiały, że kutas nie zmalał nawet na moment a jej dotyk zaraz spowoduje eksplozję. - Chcę… posmakować twojej cipki. Chce się nią pobawić. - Tutaj czy wolisz w domu? - W domu. Nawet minuta nie minęła jak ciocia już leżała na łóżku i szeroko rozłożyła nogi prezentując gładką cipkę. - Rób na co masz ochotę. Klęknąłem między jej nogami i poraź pierwszy raz w życiu dotknąłem językiem cipki. Była wręcz cudowna w dotyku, pachniała i sprawiała, że chciałem jej coraz więcej. Jak dzieciak, który dostał klocki Lego i chce ich więcej. Wwiercałem się w nią językiem. Lizałem. Ssałem łechtaczkę a wręcz ją gryzłem. Nie wiem kiedy moje palce znalazły się w jej pochwie. Andzia prężyła się jak kotka, głośno oddychał i drżała. Nie przestałem nawet wtedy ...