Nowe przygody Pani Moniki odcinek 7
Data: 25.08.2025,
Kategorie:
BDSM
Autor: Pani Monika, Źródło: SexOpowiadania
... uwalniając spod niego krągłe piersi. Lewą ręką opierała się o stół, a prawą dotykała swoich cycków. Gabi jęczała, jak najęta, łakomie wylizując jej analną dziurkę. Sekundy upływały jak szalone i nim obie się spostrzegły, stoper pokazał 10 minut.- Wystarczy. Albo czekaj. Wykremuj mi tyłek swoimi sokami. Będę mieć niespodziankę dla Blondi - rozkazała, a Gabi posłusznie roztarła po ciasnym, seksownym odbycie Dominy własne soki. Wstała i poprawiła ubrania. Domina schowała piersi pod skąpym kawałkiem tuby i zapięła żakiet. Usiadły i Pani pokazała suce filmik z Blondi przy lustrze. Gabi pozazdrościła starszej koleżance, że została sam na sam z Masterem. Ona rzadko miała na to okazję. Nagle otworzyły się drzwi i zdyszany chłopak Gabi wszedł ze słodzikiem w ręku.- Mam! - obwieścił triumfalnie."Co za pantoflarz! Zrobiłam z niego sługusa i jeszcze się cieszy. Każdy normalny samiec alfa wysłałby do sklepu swoją laskę, żeby zostać ze mną sam na sam i mnie podrywać. Wyglądam jak mega dupencja. Żałosne" - pomyślała sobie Pani Monika. Postanowiła, że niedługo zakończy związek Gabi z tym cwelem i przyjmie ją na tresurę 24/7.- Niestety, ja muszę już iść. ...
... Mam drugie spotkanie. Ale dzięki za fatygę - powiedziała, wstając i rzucając mu lekceważące spojrzenie - Tu macie materiały i broszurki. Rozpisałam wam różne warianty ubezpieczenia. Przemyślcie sprawę i zadzwońcie.Domina seksownym krokiem podeszła do drzwi, rzuciła "Do usłyszenia" i wyszła. Chłopak Gabi ze zdziwioną miną odłożył słodzik na stół. Zajrzał do teczki, którą zostawiła Pani Monika. Była pusta.- Ej, tu nic nie ma - powiedział.- Pewnie pomyliła teczki. Już pewnie jest w windzie. Zadzwonię do niej jutro - Gabi wytłumaczyła Dominę i uśmiechnęła się w myślach. Uda kleiły jej się z podniecenia, a w ustach czuła jeszcze obłędny smak odbytu Pani. Była szczęśliwa.- Dziwko, mówię do ciebie! Głucha jesteś, blond kurewko!? - nagle ze świata fantazji wyrwał ją stanowczy głos Pani Moniki. Tak bardzo zatraciła się we wspomnieniach z tamtego dnia, że stała się kompletnie nieobecna. Jej dłoń powoli i bezwiednie nadal masowała cipkę, a zęby przygryzały dolną wargę.- Kazałam ci iść po długopis, tępa szmato! Mamy rekord - zrugała swoją sukę zniecierpliwiona Domina. Blondi otrząsnęła się do końca z otępienia i grzecznie pospieszyła przynieść pisak...