-
Pobyt w szpitalu i szczęśliwa …. końcówka
Data: 26.09.2024, Kategorie: Klasycznie Twoje opowiadania Autor: OsobaX, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
... dała tego po sobie poznać od razu, ale potem opiniowała mnie ponoć długo. Umówiliśmy się na spotkanie na drugi dzień, tym razem o 09:00 na przystanku autobusu który jedzie na granicę miasta, stamtąd zaplanowaliśmy pójść szlakiem przez las do knajpki na skraju lasu, czyli wypad turystyczny tym razem. Alicja przyszła w krótkich spodenkach i z czerwonym plecaczkiem, ja też ze względu na wysoką temperaturę ubrałem krótkie spodenki a do plecaka mama spakowała mi kanapki i drożdżówki. Szliśmy razem, gadaliśmy, w pewnej chwili ………. chwyciłem Alicję za jej prawą dłoń. Nie zaprotestowała, nie wyrwała dłoni, wręcz przeciwnie, ścisnęła moją dłoń i splotła swoje palce z moimi. Popatrzyłem na nią, ona na mnie. — Coś taki zdziwiony ? – spytała z uśmiechem – Sam zacząłeś. — Dziękuję – odpowiedziałem z uśmiechem. I szliśmy tak długi czas, jak dwoje maluchów z przedszkola. Zaproponowałem kanapki z plecaka. Była zaskoczona że o tym pomyślałem, usiedliśmy na pniaczku i kanapki zniknęły a my poszliśmy dalej. Trzymając Alicję za rękę zatrzymałem się, pociągnąłem ją do siebie i przytuliłem się do niej. — Każdy kontakt z tobą jest dla mnie przyjemny – powiedziałem jej na ucho. — Bo miło jest się przytulić – odpowiedziała cichutko – A do ciebie Wiktor w szczególności. Nie mogłem dłużej wytrzymać, skończyłem ją przytulać i zbliżyłem twarz do jej twarzy. Nasze usta spotkały się i ………. zacząłem ją całować, Alicja odwzajemniła moje starania i całowaliśmy się przez minutę. — Wiesz co, ...
... chciałbym żebyś została moją dziewczyną – spytałem poważnym głosem – bardzo cię lubię, lubię z tobą przebywać, rozmawiać, dyskutować, nie chciałbym stracić takiej pięknej dziewczyny i możliwości ale ciebie przede wszystkim. — Ja też bardzo cię lubię, to miła propozycja – odparła bez wahania – od razu odpowiem, że będzie mi bardzo miło jeśli będziesz moim chłopakiem. Ponownie zwarliśmy usta w pocałunku. — Dziewczyno moja, zapraszam cię na obiad ! – wypaliłem rozradowany. Zjedliśmy w knajpce dobry obiad a dalsza trasa przerywana była chwilowymi postojami i całowaniem. Wróciliśmy do miasta około 15:00, gdy staliśmy na przystanku Alicja nagle zaproponowała: — Może wpadniesz do mnie teraz, odświeżymy się trochę, co ? — Chętnie, dziewczyno moja – odpowiedziałem. Po kwadransie wchodziliśmy już do mieszkania Alicji. — Myślałem, że Iwona też będzie – stwierdziłem gdy zauważyłem, że nie mam jej w środku. — Iwona pojechała do swoich rodziców, wróci pojutrze – odparła zalotnie – muszę ci ja wystarczyć mój chłopaku. — Dobra, kto pierwszy pod prysznic ? – spytałem. — Idź pierwszy, ja wypakuję od razu swój plecak – odpowiedziała. Dostałem ręcznik i poszedłem do łazienki, rozebrałem się i wszedłem do kabiny gdzie z góry lała się już ciepła woda. Zamknąłem drzwi kabiny i zacząłem się mydlić. Katem oka zauważyłem, że drzwi do łazienki otwierają się. Alicja ubrana w same majteczki oraz biustonosz wchodzi i zamyka drzwi łazienki. Po chwili staje przed prysznicem, ściąga biustonosz, ...