1. Ocena z Fizyki


    Data: 15.03.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: Dagmara, Źródło: SexOpowiadania

    ... rozkoszy. Ssałam go, dopóki zupełnie nie zwiotczał.Stał oparty o stół, z obnażonym kutasem, gdy wycierałam chusteczkami piersi. Kiedy zauważyłam jego wzrok, uśmiechnęłam się. Odpowiedział uśmiechem, po czym wyraźnie rozbawiony powiedział:– Myślę, że uda się nam poprawić twoje oceny.A po chwili namysłu dodał.– Musimy jednak ustalić kilka rzeczy. O tym, że wszystko pozostanie wyłącznie między nami, nawet nie muszę wspominać. Prawda?– Tak panie profesorze.– Adamie. Mów mi po imieniu, kiedy jesteśmy sami. OK?– OK.– Powiedz mi, jesteś dziewicą?– Nie. Już od trzech lat nie jestem.– Zabezpieczasz się?– Nie.– Trudno. Masz czas po szkole, dajmy na to w poniedziałki, środy i piątki?– Tak.– Więc załatwione. W poniedziałek zrobię kartkówkę. Nie przejmuj się, pisz cokolwiek, byle wyglądało, że oddałaś wypełnioną kartkę. Tylko nie pozwól nikomu podglądać tych bzdur. Po szkole podyktuje ci prawidłowe odpowiedzi. O tej samej godzinie co dziś, tutaj. Odpowiada ci?– Pewnie.Odparła zadowolona z obrotu sprawy.– No, jeśli już wiemy, na czym stoimy, to chodź tutaj. Za tego loda zasługujesz na małą nagrodę.Wykonałam to polecenie z przyjemnością. Adam był przecież przystojnym mężczyzną tuż po trzydziestce i w szkolnym rankingu plasował się zaraz za tegorocznym praktykantem z AWF. Doskonale całował! I to nie tylko w usta. W najśmielszych planach nie snułam podobnego scenariusza. Konsultację zakończyłam, leżąc na biurku z ustami zakneblowanymi własnymi majtkami i głową Adama między szeroko ...
    ... rozłożonymi udami. Miałam potężny orgazm, a moje podniecenie udzieliło się również kochankowi. Po wykonaniu naprawdę niesamowitej minety, Adam zwalił sobie dłonią, zalewając nasieniem moje uda i podbrzusze. Było tego tyle, że ledwo starczyło nam chusteczek, by doprowadzić się do jako-takiego porządku. Do domu wróciłam bez majtek, które Adam zatrzymał jako trofeum.W poniedziałek zrobiłam dokładnie to, co mi polecił. Oddałam zapisane bzdurnymi wzorami kartki papieru, a po lekcjach zjawiłam się w umówionej klasie, by poprawić odpowiedzi. Gdy tylko weszłam do sali, zamknął drzwi na zamek. Myślałam, że się na mnie rzuci i byłam odrobinę zaskoczona, kiedy poprowadził mnie do wysokiego biurka pod tablicą. Leżały na nim czyste kartki papieru i napisane odręcznie odpowiedzi na poranne pytania z klasówki. Polecił mi je przepisać, jednak gdy zamierzałam usiąść na stojącym obok krześle, powstrzymał mnie, chwytając za ramię.– Zrób to na stojąco!Polecił, delikatnie kierując mnie do przeciwległej krawędzi blatu. Spełniłam jego prośbę. Wyjęłam długopis, rozłożyłam przygotowane odpowiedzi i pochylona nad biurkiem, opierając się o nie łokciami, zaczęłam pisać. Stał tuż za mną. Tak blisko, że czułam na pośladkach ucisk potężnej erekcji. Pochylił się i wsunął dłonie pod moją bluzkę. Nim skończyłam przepisywać rozwiązanie pierwszego zadania, uwolnił piersi z biustonosza. Ważył je w dłoniach i badał jędrność, ściskając palcami krągłe półkule. Ze szczególną uwagą zajął się brodawkami, a robił to o wiele ...