1. Zboczony Dom 2: Restart (cz. 1.)


    Data: 16.03.2019, Kategorie: Geje Autor: JoeyTheCat, Źródło: Pornzone

    ... naukę nad życie towarzyskie i rozrywki.
    
    - Nadal próbujesz ją poderwać? - Zaśmiał się Parker. - Tyle razy dała ci już kosza, a ty dalej swoje.
    
    Parker należał do szkolnej drużyny koszykarskiej. Był wysoki, szczupły i umięśniony. Jego ciemna latynoska karnacja przyciągała rzeszę dziewczyn, jak i przykuwała wzrok wielu chłopaków. Uwielbiał głośne huczne imprezy do białego rana i mocne napoje wyskokowe.
    
    - Staram się, co w tym złego? - Spytał Lee z lekka oburzony słowami kolegi.
    
    - Nic nic. Dobrze, że się starasz.
    
    - Tylko uważaj żeby nie zgłosiła cię na policje za prześladowanie - zaśmiał się Evan poklepując go po ramieniu.
    
    - Co powiecie na piwko dziś wieczorem? - Zaproponował z uśmiechem Parker.
    
    - A gdzie chcesz pić? - Dopytał Evan.
    
    - Coś się znajdzie. Mówiłeś kiedyś o tym starym opuszczonym domu...
    
    - To nie jest dobry pomysł.
    
    - Dlaczego? Przynajmniej nikt nie zrobi awantury, że jest za głośno. Wyluzuj stary.
    
    Evan nie był przekonany co do pomysłu przyjaciela. Spojrzał na niego ze strachem. Co jeśli ten Świr nadal tam jest? Minął rok, ale...
    
    - Ziom! - Parker klepnął go w ramię. - Idziemy i tyle. Ty też Lee - zwrócił się do azjaty.
    
    - No dobra, ale muszę o 23 być w domu. - Zgodził się.
    
    - Powiedzmy... - szepnął Parker. - To jesteśmy umówieni.
    
    Tego samego dnia Alex spotkał się ze swoim chłopakiem by spędzić razem trochę czasu. Jak zwykle wystroił się i przygotował w najmniejszym stopniu na wypadek gdyby Evan zmienił zdanie i zgodził się na ...
    ... swój pierwszy raz z nim. Alex siedział w parku miejskim czekając na swojej ulubionej ławce na niego rozglądając się dokoła.
    
    - Hej boo - zaskoczył go głos Evana dochodzący zza jego pleców.
    
    Matt był rok starszy od Alexa. Miał tlenione, niemal białe włosy zaczesane przeważnie do tyłu. Był chudy i blady, a przy tym wysportowany i sprawny fizycznie. Planował pójść do college'u by zostać projektantem mody lub po prostu zostać modelem.
    
    - Hej. Dobrze, że jesteś. Zaczynało mi się nudzić - burknął z uśmiechem Alex, odgarniając z czoła przydługą grzywkę.
    
    - Też się cieszę, że cię widzę - Matt zajął miejsce u jego boku.
    
    - Jakie plany na dziś?
    
    - Spacer? Kino?
    
    - W kinie byliśmy w zeszłym tygodniu. Może lepiej spacer. Najlepiej gdzieś daleko.
    
    - Okej, ale ja wybieram trasę - Matt uśmiechnął się złośliwie.
    
    - Niech ci będzie.
    
    Percy nie lubił spędzać czasu w rodzinnym gronie a tego wieczora właśnie to go czekało. Całą drogę do domu starał się znaleźć jakiś sposób jak tego uniknąć. Dopiero kiedy dotarł przed drzwi pomyślał, że mógłby spotkać się z Zackiem i Willem. W końcu dawno nigdzie nie wychodzili. Gdy wszedł do środka, zjadł obiad i unikając rodzinki przemknął do pokoju przebrać się i odświeżyć. Wysłał do Zacka SMS-a z pytaniem czy ma plany na wieczór. Ten szybko odpisał, że nie i że jest chętny żeby wyjść.
    
    - "Podjedź po mnie z Willem jak będziecie mogli. Ja muszę się urwać z domu." - Napisał szybko Percy.
    
    - "Jasne. Ogarnę i dam znać."
    
    Chłopak na sam ...
«1234...»