-
Zboczony Dom 2: Restart (cz. 1.)
Data: 16.03.2019, Kategorie: Geje Autor: JoeyTheCat, Źródło: Pornzone
... kręci - ucieszył się Parker szczerząc zęby. - Macie piwo czy coś? - Mamy - odpowiedział mu rudy Zack. - To jest Will. - Siema! - przywitał się chłopak o czarnych włosach zaplecionych w warkocza. Will pochodził z Anglii w związku z czym jego akcent bawił wiele osób. Dostał stypendium by mógł dołączyć do miejscowej drużyny pływackiej. Dość wysoki, przystojny, o dużych ciemnych oczach i ciemnej karnacji. - Miło poznać. - Skoro jest nas aż tyle zostańmy w ogrodzie? Są tam jakieś ławki - zaproponował Evan mając nadzieje, że nie będzie musiał tam wchodzić. - No co ty stary... - Parker ruszył do drzwi targając za sobą ciężki plecak pełen piwa. Lee pomknął za nim, więc Evan też nie miał wyboru. Percy zerknął na nich i westchnął. - Tylko uwaga na drzwi - rzucił do Zacka. Po chwili wszyscy znaleźli się w środku, nawet Alex i Matt. Wnętrze różniło się od tego które zapamiętali Zack, Percy, Evan i Alex. Panował tam porządek, światło zapalało się bez problemu. Pojawiły się też nowe meble. Wszystko wyglądało zupełnie inaczej. - Może tu ktoś mieszka - szepnął ALex. - Weszliśmy do czyjegoś domu? Poważnie? - Lee zadrżał na samą myśl bo dom przypominał mu te z horrorów, których tak się bał. - Lepiej stąd wyjdźmy - zasugerował Evan. Tym czasem Parker rozłożył puszki piwa na stoliku między dwoma kanapami w salonie. - Siadamy i pijemy. Nie pękajcie! Zapatrzony na tajemnicze wnętrze i co raz bardziej przestraszony Lee zawędrował do kuchni. Tuż za ...
... nim w kuchni zjawił się Zack. - Po tym domu lepiej nie chodzić samemu - szepnął. - Niby czemu? - Dzieją się tu dziwne rzeczy. - Nie strasz go, Zacky... - Percy uderzył Zacka w ramię. - Wracajmy do reszty, co? Wchodząc do salonu zauważyli, że nie ma wśród nich Alexa i Matta. - Gdzie twój brat? - Zdziwił się Percy kierując pytanie do Evana. - Pedałki poszły siku - zaśmiał się Parker. Matt zapalił światło w niewielkiej łazience wchodząc do jej wnętrza. - Jak na opuszczony dom to dość czysto tutaj - skomplementował porządek. - No całkiem, całkiem. Obyśmy tylko nie wylądowali na policji za włamanie, hah. - Spokojnie - Matt objął Alexa całując go w usta. Wtulili się w siebie niczym młode małżeństwo. - Tu jesteście! - Percy stanął w drzwiach. - Dobrze wiedzieć, że jest tu działająca toaleta. - Jak widać... - Nie przeszkadzajcie sobie. - Percy wszedł do środka. Stanął tyłem do nich i zaczął sikać. Matt otworzył szufladę sprawdzając co właściwie w niej jest. - Czerwona koperta? - Zdziwił się wyjmując ją. - O nie... - Alex odsunął się od niego, niemal potykając o własne nogi. - Znowu? - Percy spojrzał na kopertę z lekkim wyrzutem i sentymentem. - Co znowu? Co w niej jest? - Otwórz i przeczytaj - rzucił Percy. - Może lepiej niech nie otwiera. - Przytrzymaj na wszelki wypadek drzwi. Alex odwrócił się i w momencie kiedy chciał chwycić drzwi te zdążyły się zamknąć z hukiem. - Co się dzieje? - Matt zaczął się bać. - ...