Zboczony Dom 2: Restart (cz. 1.) - Opowiadania Erotyczne

Zboczony Dom 2: Restart (cz. 1.)

... Jednak się zaczyna...

- Czytaj! - Percy ponaglił tlenionego blondyna.

- "Właśnie wznowiliście grę - restart. Żeby stąd wyjść przynajmniej jeden z was musi osiągnąć orgazm nie używając do tego swoich rąk." - Matt odczytał treść listu. - Co to do cholery ma znaczyć? Jaka gra? Jaki orgazm?!

- Wiedziałem, że to zły pomysł odkąd usłyszałem, że Zack chce odwiedzić to miejsce - Percy oparł się głową o ścianę.

- O co tu chodzi?

- Matt... Żeby stąd wyjść musimy zrobić to czego chce Świr, inaczej nie wyjdziemy. Robiliśmy to rok temu.

- Jeden z nas ma się spuścić, tak? - Zaśmiał się Matt. - A macie tu jakieś kamery? Bo to k*rwa nie jest wcale zabawne - Matt szarpnął z klamkę.

- To nic nie da... to nie nasza wina. Matt uspokój się.

- To wypuść mnie stąd!

- Nie mam z tym nic wspólnego. Posłuchaj. Przeszliśmy przez to rok temu, dlatego nie chciałem tu wchodzić.

- Mówicie poważnie?

- Tak, Matt... jeden z nas musi dojść z pomocą drugiej osoby.

- Ja nigdy... no wiecie... nie...

- To może, zgodzisz się żebym pomógł w tym Perciemu? - Zaproponował dość niechętnie Alex.

- To przecież zdrada - oburzył się Matt.

- To w takim razie wy działajcie.

Percy spojrzał na nich licząc, że zobaczy dość ciekawą scenę. Z drugiej jednak strony nie był pewien czy uśmiecha mu się przechodzić przez tą samą grę po raz kolejny.

Alex spojrzał Matthew w oczy próbując odgadnąć co myśli. Na próżne. Nie wiedział co ma właściwie zrobić. Może powinien spróbować? Najwyżej dostanie w twarz.

Zapadła cisza.