1. (Nie)ugległa gra w butelkę


    Data: 08.10.2024, Kategorie: BDSM Twoje opowiadania Autor: NieUleglaNieGrzeczna, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... może nie. Ale, Adam, na pewno nie ciebie – rzuciła prowokacyjnie, śmiejąc się. Kolejne wibracje, Natalia zaczęła lubić jej śmiech, a że jej telefon znajdował się pomiędzy Hanią i Pawłem, to miała naprawdę fajne doznania.
    – No, Hania, to nie była szczera odpowiedź – powiedział Paweł z uśmiechem. – Tego się nie liczy!
    Reszta sąsiadów zaczęła się zgadzać, wszyscy uśmiechnięci, a Hania westchnęła, wiedząc, że nie ma wyjścia.
    – No dobra, dobra – powiedziała z rozbawieniem. – Niech wam będzie!
    Zdecydowała się zdjąć sweter, pod którym miała koronkowy stanik, który lekko prześwitywał . Gdy zdjęła go i odłożyła na bok, wszyscy zaczęli klaskać i żartować.
    – Tak lepiej! – zawołał Paweł, śmiejąc się. W tym momencie Natalia zbliżała się coraz szybciej do orgazmu. Miała ochotę jęczeć, ale się powstrzymywała.
    Kolejna była Marta.
    Zakręcona butelka wskazała na nią, a Marek nie omieszkał zapytać:
    – No dobrze, Marta. Pytanie albo rozbierasz się?
    Marta, której wesoła osobowość zawsze wprowadzała dobrą atmosferę, zawahała się chwilę, ale postanowiła zagrać ostrożnie i wybrała pytanie.
    – Dobra, Marek – zaczęła Marta, spoglądając z ukosa na Hanię – zapytaj, co chcesz, ale bez przesady!
    Marek, nie tracąc ani chwili, zapytał:
    – Jakie jest twoje najdziwniejsze wspomnienie z randki?
    Marta zawahała się przez chwilę, ale zdecydowała się na odpowiedź.
    – No cóż, pewnego razu na randce koleś zaprosił mnie do parku, żeby... łapać motyle. Serio! Myślałam, że żartuje, ale mieliśmy siatkę i ...
    ... spędziliśmy cały wieczór na bieganiu za owadami. Niby dziwne, ale wspominam to z uśmiechem – odpowiedziała, a grupa zareagowała śmiechem.
    Kiedy przyszła kolej na Pawła, wszyscy z zaciekawieniem czekali, co wybierze. Hania, w swoim stylu, rzuciła mu prowokujące pytanie:
    – Paweł, pytanie albo zrzucasz coś z siebie?
    Paweł, zawsze pewny siebie, spojrzał na wszystkich i powiedział:
    – Zawsze wolę odpowiadać. Dawaj pytanie.
    Hania uśmiechnęła się złośliwie.
    – Dobrze, Paweł. Czy kiedykolwiek byłeś zakochany w kimś z naszej kamienicy?
    Wszyscy spojrzeli na Pawła z zaciekawieniem. Paweł, mimo że na chwilę się zmieszał, odpowiedział z uśmiechem:
    – Może kiedyś... ale teraz nikomu tego nie zdradzę. – Grupa wybuchła śmiechem, a atmosfera pozostała lekka. Hania tak głośno się śmiała, że Natalia właśnie dostała pierwszego orgazmu, pocierała udem o udo i zasłaniała usta, udając, ze się śmieje. 
    Kiedy Paweł odpowiedział na pytanie, wszyscy zaczęli go podpuszczać.
    – No Paweł, to trochę wymijająca odpowiedź! – zawołał Marek, śmiejąc się.
    Hania, która nie była do końca zadowolona z tego, że Paweł nie zdradził szczegółów, pokręciła głową z udawaną dezaprobatą.
    – Nie, nie! To się nie liczy! – powiedziała z uśmiechem. – Albo bardziej konkretna odpowiedź, albo coś z siebie zdejmujesz.
    Paweł, widząc, że nie ucieknie od zasad, westchnął z rezygnacją, ale uśmiechnął się szeroko, pokazując, że gra wciąż mu się podoba.
    – No dobra, niech wam będzie! – powiedział z rozbawieniem, po czym wstał i bez ...