1. Tropikalna przygoda cz. 3


    Data: 29.03.2019, Kategorie: Dojrzałe Geje Sex grupowy Autor: xray51, Źródło: xHamster

    ... sterczącego penisa, dotknąłem czołem do niego, wylałem sporą porcję napoju na niego i wypiłem do dna. Stęskniłem się za tym smakiem… no i oczywiście za efektami, jakie on dawał. Kiedy całowałem i przykładałem do czoła jego penisa wśród zgromadzonych wokół kobiet rozległ się głośny szmer i pomruki zadowolenia, a także potupywania, co było u nich oznaką wielkiej pochwały i uznania. Także Kupinda, kiedy zostaliśmy sami uścisnęła mnie mocno i powiedziała, że zachowałem się z szacunkiem i jak przystało na „dobrego wioskowego mzimu”.
    
    Kiedy ściemniło się pośrodku wioski zapłonęło ogromne ognisko, rozpoczęła się zabawa, Siedziałem obok wodza, popijając napój przeznaczony dla tego typu zabaw, ulewając tradycyjnie kilka kropli na wodzowego kutasa, zresztą on czynił podobnie. Kupinda siedziała przytulona do mnie, trzymając mocno pod ramię, jakby bała się, że znowu ją opuszczę, głaszcząc moje ciało, jakby nie mogła uwierzyć, że jestem znowu obok niej. Oczywiście pojawiły się brzemienne dziewczęta, które odbyły ze mną „swój pierwszy raz”. Każda podchodziła, całowała i przykładała do czoła mojego na powrót sterczącego i nabrzmiałego penisa. Inne kobiety, które zapłodniłem w czasie mojej poprzedniej obecności, także podchodziły i robiły to samo, co i pierworódki. Podobało mi się to ich „bałwochwalstwo” mojego kutasa, który wewnętrznie cieszył się, że znowu będzie miał różnych chętnych cipek do ruchania pod dostatkiem.
    
    Ognisko płonęło, obok niego na rożnach piekło się jakieś mięso i ...
    ... warzywa, na liściach porozstawiane były owoce, ale przede wszystkich nieustannie krążyły tykwy z owym napojem, który wspólnie z wodzem ochoczo wychylaliśmy czarka za czarką. Rozpoczęły się tańce w rytm bębnów… kobiety rytmicznie podskakiwały, przytupywały wzniecając obłoki wszędobylskiego kurzu. Zabawa rozkręcała się na całego. Po pewnym czasie podchodziła do nas któraś z tańczących kobiet, całowała wodzowego kutasa, ssała go przez pewien czas bądź siadała okrakiem na nim, podskakując w rytm dudniących bębnów. Także i ja nie byłem pomijany w tych czynnościach. Kupinda patrzyła z zadowoleniem, jak coraz to więcej młodych, starszych i starych kobiet podchodziło do mnie, całowało odsłonięty łebek mojego nabrzmiałego i sterczącego penisa, po czym bez ogródek nadziewały się na niego ujeżdżając go przez dłuższą chwilę.
    
    Orgia trwała w najlepsze – pełna seksu, perwersji i mnóstwa wypitego napoju. Taniec wokół ogniska nabrał szalonego tempa i niektóre z kobiet zaczęły się wzajemnie pieścić, całować, stykać nagimi cipkami o inne cipki. Przed miejscem, gdzie siedziałem ja i wódz, cztery kobiety utworzyły mini krąg wsadzając sobie całe dłonie w cipkę d**giej dogadzając sobie tym sposobem. Ich wsuwające się i wysuwające z rozpalonych pożądaniem cipek lśniły od ich soków w blasku płomieni ogniska. Towarzyszyły im przy tym pojękiwania, pomrukiwania, a kiedy któraś z nich osiągała orgazm to i pokrzykiwania. Patrzyliśmy z wodzem na tę zabawę, która dawała przyjemne dla oczy wrażenia. Aż ...
«12...8910...16»