Moja teoria hazardu
Data: 28.01.2025,
Kategorie:
Geje
Twoje opowiadania
Autor: ALex Praid, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
... się zdziwiłem, a gdy odpowiedziałem z dumą uśmiechnąłem się do tyłu.
Przy okazji, jestem Leshka - wyciągnęłam rękę do uścisku.
-Odpowiedział mi Aleksander, uścisnął moją dłoń i poprawiając grzywkę po raz kolejny błysnął swoimi ogromnymi szmaragdami.
Cóż, jeśli chcesz, żebym ci pomógł, mogę zapytać cię o bilety - powiedział maturzysta. Mogę dać ci próbny egzamin, jeśli chcesz - powiedział i wstał prosto z maty. Wyciągnął do mnie rękę.
Spojrzałam na niego pytająco, nie rozumiejąc, co powinnam zrobić, machając rzęsami, które wszystkie dziewczyny na kursie lubiły za ich długość i grubość.
Nie mrugaj tak często, bo je teraz zdmuchniesz - uśmiechnął się Alexander, przerywając moje zakłopotanie.
-Poczęstuję cię kawą i tam zadam ci pytania, a od kawy naładujesz się energią.
Spojrzałam uważnie w jego bezdenne zielone oczy, jednocześnie zdając sobie sprawę, że on również patrzy na mnie z zainteresowaniem, ponieważ zauważył, jakie mam rzęsy, błysnęło mi to w głowie.
Odepchnęłam się od podłogi i wstałam ze sznurka, najpierw na rękach, a potem z mostka na nogi.
-Guttaperchivy, co, gimnastyczka czy coś? - zapytał Alexander,
Tak - odpowiedziałam i zbierając notatki i podręczniki z maty, przygotowałam się do wyjścia. Aleksander był wyższy ode mnie, szczupły, najwyraźniej kiedy ja uczyłem on grał z chłopakami w koszykówkę, bo szedł w przemoczonej koszulce, ze śladami potu na klatce piersiowej i pod pachami, jasne spodnie zaczęły przemakać zmieniając kolor w okolicach pachwin i na ...
... tyłku.
Podróż nie trwała tak długo, jak planowałem, ale miałem czas, by przyjrzeć się jego ciału, chodzie i rysom, a po zrobieniu kilku kroków, gdy wyszliśmy z holu, dotarliśmy do trzecich drzwi.
Mały korytarz, wspólna kuchnia, spiżarnia i dwoje drzwi naprzeciwko siebie.
Na prawo - powiedział Alexander, podążając za mną, ale kierując moimi ruchami.
To był bardzo ładny pokój - powiedziałam, wchodząc do jego mieszkania - szerokie łóżko, szafa, regał, drzwi do łazienki, lodówka i biurko.
Następnie wszedł Alexander i zatrzasnął drzwi.
Słuchaj, zrób nam kawę, a ja wezmę prysznic, żeby potem nie zatruć cię własną - powiedział Alexander, stawiając puszkę kawy, paczkę pierników i mleko na lodówce obok kubków, czajnik został włączony, gdy tylko weszliśmy do pokoju.
Tak, nie uduszę się, wcale nie pachniesz brzydko, ale nie śmiem ci powiedzieć - powiedziałam, a Aleksander zawisł lekko w drzwiach łazienki, ważąc moją reakcję i odpowiedź.
Czajnik zagotował się szybko, ponieważ zaparzyłam kawę wystarczająco szybko, ale także stanęłam między lodówką a regałem, patrząc na książki w nim.
-Dlaczego nie siadasz, stojąc jak żonaty na progu zawołał mnie Aleksander, lekko burząc moją świadomość.
-Teraz jak na egzaminie nic nie wiedząc mamrotałem.
-Siadaj przy stole, rozgość się, a ja teraz dam ci minutę powiedział i podszedł do łóżka i szafy z ubraniami otworzył drzwi i jakby za parawanem wytarł się ręcznikiem i wskoczył w dzianinowe szorty, które wyglądały bardziej jak rodzinne.
Ale ...