-
Początek
Data: 14.03.2025, Kategorie: Trans Twoje opowiadania Autor: TS Kamila, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
... wiedzą i kibicują. Wkońcu mnie wszystkiego naucza. Co to znaczy że umówimy lekarza od cyckow. To będę mogła wybrać miseczkę. Sama się nimi będę bawić. Ale na cipke się nie zgodzę. Obrzydzają mnie. Zapach wygląd. Ble. Nigdy. A jak będzie chciał. Natłok myśli w mojej głowie był natrętny. Wstałam I poszłam do ubikacji. Stałam z godzinę pod prysznicem. Depilując się. Myśląc. Jak zawsze gorący. Maks by nie dał rady. Tak gorący był strumień. Owinęłam się ręcznikiem i wyszłam. Zrobię sobie odważniejszy makijaż. Pomyślałam. Ubrałam ołówkową czarna spódniczkę. Białą koszule...dół rozpiełam i zawiązałam na supeł żeby zgrabny brzuch było widać. Szpileczki czarne.-oooo książę wstał- podszedł I dal mi namiętnego buziaka. -widzę że już jesteś gotowa na śniadanie- - poczekam na Ciebie, weź prysznic I się ogarnij- i tak poszedł do łazienki a ja poszłam na balkon. Było pięknie, słonecznie, świeże powietrze. Ubrał się na sportowo. Wyglądał bosko. Jak zawsze." Mój narzeczony" pomyślałam. Poszliśmy na dół do hotelowek restauracji na śniadanie i kawę. A po ... codzienna rutyna. Przytulanie. Poszliśmy do pokoju i wtuliliśmy się w siebie. -popieść mnie, jak zawsze- podwinął spódniczkę I paluszkiem wszedl w dziurkę. -wróćmy już do domu, chce się spotkać z dziewczynami i się pochwalić piercionkiem- pocałowałam go w policzek.-dobrze- -zaraz pojedziemy- -ale jeszcze deser- I popatrzył na mnie, zaczął całować, namiętnie, jak zawsze. Podniósł się a ja jak małpka wtulona w niego. Podszedł I ...
... posadziła mnie na stole. Zdjął majtki i na chwilę odszedł. A ja oparlam się ramionami o stół a na krawędzi postawiłam stopy. Rozłożyłam nogi. Widok był cudowny. Podobałam się sobie. Na przeciw było lustro. Wrócił I uklękł, zaczął całować moją dupe. Języczkiem wodzić wokół słoneczka. Ja już się nie opierałam tylko położyłam na stole rozkoszując pieszczotami języka. Wstał i jak zawsze nawilżył mój odbyt. Wie że lubię być mokra. Wszedł we mnie . Dziś już było konkretnie. Bez delikatności. Na ostro. Aż stół chodził a ja na nim się rozkoszowałam każdym ruchem. Już jako Narzeczoną. Jako kobieta. Ciekawe czy w cipce też jest tak przyjemnie. A fuj nigdy, wolę w dupe. -Aaaaaaaaaa- - jeszczeeeee- moǰ penisek wypluł z siebie sperme a on doszedł we mnie. Razem. To uwielbiam. Czułam że wszytko mnie wypełnia. Czułam się szczęśliwa a jednocześnie rozdarta. Czując jak mnie zalewa jak pulsuje. Jak dyszy nade mną trzymając moje nogi na swojej klacie zaczęłam płakać. Zakryłam twarz rękami. I zaczęłam szlochać. -co się stało? Dlaczego płaczesz? Boli cie coś?- delikatnie opuścił moje nogi. Podszedł do stołu przykucnął i zaczął głaskać po głowie. Ja dalej płakałam. Czułam jak jego sperma wypływa ze mnie i kapie na stół. Coś we mnie pękło. Mam być kobietą na zawsze. -nie chce być cipą- wyszlochalam. -chce być towoją żoną, chce być twój, ale to wszytko za szybko....cycki, dokumnty- -może poczekajmy - daj mi się przyzwyczaić- -będę tęsknić za Kamilem- - a co z wszystkimi ludźmi- czy mnie zaakceptują- Maks ...