Impreza
Data: 10.04.2025,
Kategorie:
Twoje opowiadania
Autor: sama_1988, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
Był piątkowy wieczór, wraz z moim mężem przygotowywałam się na imprezę firmową. Firma z którą mój maż współpracuje obchodziła 25-lecie istnienia. Z tej okazji postanowiłam założyć kreację z mocno wyciętymi plecami oraz dekoltem. Pod spodem ubrałam koronkowe stringi, pas a do niego cieliste pończochy. Lubię ubierać się wyzywająco, pochlebia mi fakt jak inni mnie podziwiają. Mój mąż ewidentnie wtedy pęka z dumy.
Czytając inne moje historie można mieć wrażenie, że jestem dziwką mojego męża. Z jednej strony muszę się z tym zgodzić, a z innej oboje lubimy niekonwencjonalnie się bawić. Uwielbiamy wspólnie spełniać nasze najbardziej wyrafinowane pragnienia.
W granicach godziny dwudziestej zaparkowaliśmy przed lokalem w którym odbywał się bankiet.
Mój mąż odziany w klasyczny garnitur oraz ja ubrana w moją suknie, wysokie 12-centymetrowe szpilki i usta pomalowane krwistą szminką. Wkroczyliśmy pewnym krokiem na salę. Gdy zobaczyłam jak wszystko jest przygotowane poczułam przyjemny skurcz w podbrzuszu.
Wiedziałam jak wiele męskich spojrzeń tego wieczór będzie skupionych na mnie.
Mąż chwycił mnie w talii i zaprowadził na piętro lokalu. W odizolowanym miejscu znajdowały się loże. Tam powoli zbierała się śmietanka firmy wraz z osobami towarzyszącymi. Ku mojemu zdziwieniu znajdowało się tam naprawdę wielu przystojnych facetów.
Około godziny drugiej impreza rozkręciła się już w najlepsze. Alkohol lał się strumieniami, wpadło także jakieś zioło. Część mężczyzn mocno ...
... zaszalała, a ich głowy niewytrzymały. My zaprawieni w boju dawaliśmy radę, lecz ilość substancji odurzających w naszych organizmach powodowała narastające podniecenie. Podniecenie, które powodowało wzmożone myśli. W oczach mojego męża widziałam blask. Wiedziałam że w głowie planuje coś specjalnego.
Jakąś godzinę później, gdy alkohol mocno szumiał już w głowie mąż chwycił mnie za rękę i zaprowadził do pomieszczenia obok. Był to zwykły pokój z regałami i małą jednoosobową sofą. Gdy tylko przymknęły się drzwi, stanęliśmy za regałem. Mąż z rządzą w oczach chwycił mnie za kark i sprowadził na kolana. Ja klęczącą z podwiniętą sukienką zabrałam się do działa.
Muszę przyznać że, tego wieczoru obciągałam dość nieudolnie. Trwało to bardzo długo. Alkohol w organizmie mojego męża spowodował że moja pasja nie została wynagrodzona. Gdy już był mocno zniecierpliwiony poczułam jak zrobił sobie w moich ustach rodeo. Nabijał się mocno, agresywnie i bardzo głęboko. Jego galop spowodował, że zapomniałam o bożym świecie.
Nie zauważyłam momentu w którym obok nas pojawił się drugi facet. Czarny facet!
Prezes angielskiej fili firmy. Wszedł dla mnie niepostrzeżenie, porozumiewawczo zapytał mojego męża o zgodę. Oczywiście wyraził aprobatę. Jack, bo tak miał na imię wyciągnął z spodni swojego kutasa. Dwadzieścia cztery centymetry mojego męża przy jego pale to nic. Był gruby, żylasty i bardzo wygięty w górę. Po jego naprężeniu mogłam zauważyć że, już jakiś czas Nas obserwował przez regały. Zostawiłam ...