1. Prawdziwa historia


    Data: 08.04.2019, Kategorie: Klasycznie Autor: Tłumaczenie, Źródło: Fikumiku

    ... dojrzeć nic więcej. Zastanawiałem się, co powinienem zrobić. Pod dłuższej chwili chciałem podejść do nich, ale nie chciałem też zepsuć tej sytuacji. Niesamowicie mnie to podniecało. Nagle Renata i chłopak spojrzeli na salę i ruszyli się z miejsca. Pomyślałem, że idą na parkiet. Cofnąłem się za filar. Renata zeszła ze stołka i stanęła prosto. Wyglądała niesamowicie. Długie włosy. Króciutka spódniczka i wysokie obcasy. Nigdy nie była taka seksowna. Chłopak spojrzał na nią, mierząc ją wzrokiem z góry na dół. Odwrócili się w moją stronę i zaczęli iść wzdłuż parkietu. Zobaczyłem jak jakiś dwóch chłopaków pokazało gościowi, z którym szła Renata gest podniesionego kciuka. Wyraźnie go zachęcali. Po chwili skręcili i weszli na parkiet. Wmieszali się w tłum tańczących. Renata uwielbiała muzykę i taniec. Widziałem jak przymyka oczy i porusza całym ciałem w rytm. Chłopak tańczył na dystans. Widok był niesamowity. Renacie, co chwila podciągała się za krótka spódniczka. W pewnym momencie jak zaczęła skakać do góry widać było pół pośladków. Co chwilę poprawiała spódniczkę, ale chyba nie zdawała sobie sprawy, co się dzieje, bo sytuacja powtarzała się cały czas. Chłopak jej nie podrywał, nie dotykał. Po prostu tańczył na dystans. Spódniczka co chwilę podnosiła się do góry i opadała. Widziałem wyraźnie jej pośladki i falbankę na samonośnych pończochach. Wyglądała jakby nie miała majtek. Malutkie stringi musiały wbić się mocno w tyłek, bo nawet, gdy na chwilę odsłoniło się pół tyłka to nie ...
    ... było ich widać. Jej szczupłe ciało falowało. To był najpiękniejszy widok, jaki w życiu widziałem. Żałowałem, że nie mogę go utrwalić na kamerze, albo zdjęciu. Nawet nie wiem ile czasu minęło i jak długo tańczyli. Patrzyłem na nią i nic innego nie istniało. W pewnym momencie chłopak coś powiedział jej na ucho, złapał za rękę i zaczęli wychodzić z parkietu. Renata wesoła, roześmiana wyraźnie chwiała się na nogach. Spódniczka odsłaniała całe uda i nawet jak szła przodem widać było falbanki na pończochach. Delikatnie poprawiła spódniczkę, ale bez specjalnej uwagi i szła za chłopakiem. Popatrzyli gdzie usiąść. Nigdzie nie było miejsca. Skręcili koło mojego filara i poszli na schody. Chyba postanowili iść na piętro, gdzie były fotele i dodatkowe stoliki. Chłopak przepuścił na schodach Renatę puszczając ją przodem. Ta szła trzymając się barierki. Chłopak przystanął wyraźnie patrząc na jej tyłek. A było, na co patrzeć. Idąc stromymi, metalowymi schodami jak była na wysokości jednego metra nad parkietem widać było wszystko, co ma pod spodem. Buty na wysokim obcasie, czarne pończochy, które kończyły się falbankami przy samych pośladkach. Te z dołu odsłonięte do połowy skręcały się na boki. Wreszcie widać było jej niebieskie stringi. Wyraźnie głęboko weszły jej w tyłek i pokazywał się na chwilę tylko cieniutki niebieski pasek między półdupkami. Chłopak szedł za nią patrząc cały czas na jej dupę. Weszli na górę. Nie wiedziałem, co zrobić, bo nie chciałem zepsuć tej chwili a to było jedyne ...
«1...345...»