Prawdziwa historia
Data: 08.04.2019,
Kategorie:
Klasycznie
Autor: Tłumaczenie, Źródło: Fikumiku
... wejście na górę. Podszedłem do baru i zamówiłem jedno piwo. Postanowiłem trochę poczekać. Byłem strasznie ciekawy, co dzieje się na górze. Moja wyobraźnia pracowała a penis cały czas przypominał o sobie, pulsując niemiłosiernie. Po wysączeniu piwa poszedłem do ubikacji. Tam przez chwilę pomasowałem swojego fiutka. Prawie się spuściłem, ale opanowałem się. Chciałem to zostawić na później. Żeby podniecenie nie minęło za szybko. Wróciłem na salę i zacząłem kombinować jak dostać się na górę. Postanowiłem schować się za kimś, kto idzie na górę. Wszedłem za jakąś parą rozglądając się za Renatą. Siedzieli na kanapie przy stoliku w rogu po lewej stronie. Szybko skręciłem w prawo i usiadłem do nich bokiem. Kanapa miała wysoki bok, za którym się schowałem. Zresztą chyba nie musiałem się chować, bo byli zajęci rozmową i nie patrzyli, co się wokół dzieje. Patrząc ukrytkiem bokiem widziałem jak Renata mając podciągniętą spódniczkę pod samą górę. Założyła nogę na nogę a jak po i usiadła prosto. O chwili oparła się o tył kanapy i zdjęła nogi z nogi delikatnie je rozchylając. Patrzyłem na jej śliczne uda, rozchylone do samej cipki. Szkoda, że chłopak tego nie widział. Siedział za blisko, nachylony nad nią, mówił jej cały czas coś do ucha a ona się śmiała. Chyba jednak zauważył, że rozchyliła nogi, bo położył jej rękę na udzie i zaczął przesuwać dłoń wzdłuż ud. Widziałem jak włożył jej rękę do wewnętrznej strony ud i zaczął wędrować palcami coraz wyżej. Renata poczuła, że coś się dzieje, bo ...
... najpierw usiadła prosto a później oparła się łokciami o stolik. Włosy opadły jej na twarz, Widać było tylko czubek nosa. Nic nie mówiła, pochyliła głowę i słuchała, co szepcze jej do ucha chłopak. Wyraźnie podobały jej się pieszczoty. Chłopak włożył rękę coraz wyżej. Widziałem jaj dochodzi do cipki. Przesuwa palcami wzdłuż ud i znów wraca do cipki. Dookoła było za dużo osób, żeby robić coś więcej, ale to był i tak najbardziej podniecający widok, jaki widziałem. Nagle po prostu wstali. Pomyślałem, że idą tańczyć. Poczekałem aż znikną ich głowy za schodami i popatrzyłem z góry za nimi. Szli do wyjścia. Wystraszyłem się. Podniecała mnie ta sytuacja, ale pomyślałem, że może coś się stać. W końcu jestem jej mężem i muszę pilnować, żeby ktoś nie zrobił jej krzywdę. Szybko zszedłem po schodach i poszedłem do szatni. Tam ich nie było. Zobaczyłem jak idą za oknem wzdłuż lokalu. Szybko wybiegłem z dyskoteki i pobiegłem w kierunku gdzie szli. Zobaczyłem ich jak skręcają na plażę. Renata opierała się o chłopaka. Plątały jej się nogi. Chyba nie wiedziała do końca, co się dzieje, albo udawała. Za lokalem była plaża, a wokół lokalu krzewy. Nie było najcieplej, ale alkohol zrobił swoje i człowiek prawie nie zauważał chłodu. Widziałem jak się rozglądają i czegoś szukają. Nie szli daleko, skręcili za lokalem i poszli koło krzewów. Było dość jasno. Świecił księżyc i dochodziło światło z latarni przy dyskotece. Było już bardzo późno. Może 3, 4 w nocy. Wszedłem w krzewy i dostrzegłem ich bardzo ...