1. Renatka


    Data: 16.09.2025, Autor: Anonim, Źródło: Lol24

    ... wargi sromowe były jeszcze bardziej uwydatnione niż wcześniej. Zauważyła że ją lustruje wzrokiem, i gwałtownie odepchnęła mnie od siebie na większą odległość.
    
    — Weź no — dołożyła dosadnym tonem.
    
    — No, o co ci chodzi?
    
    — Wiesz, o co — odpowiedziała, patrząc na moje krocze.
    
    Ten wzrokowy bodziec spowodował że mój penis począł się budzić z letargu, dlatego też natychmiast odwróciłem się na pięcie, tyłem do niej.
    
    — Idę się przebrać — stwierdziłem i pomaszerowałem w kierunku polanki.
    
    — Ja też — odparła.
    
    Dotarłem pierwszy i przywitałem się z wujostwem. Renata szła przez chwilę za mną, lecz później znając chyba lepiej topografię terenu, zniknęła mi z oczu. Wymieniłem parę zdań, podszedłem do samochodu i zacząłem szukać majtek na zmianę. Ku mojemu zdziwieniu nie znalazłem ich. Widocznie w pośpiechu zapomniałem. Wziąłem, więc krótkie sportowe spodenki i udałem się w głąb lasku, aby się przebrać.
    
    Po chwili znalazłem ustronne miejsce i rozpocząłem rozplątywanie sznurka od mokrych majtek. Rozglądnąłem się wokół, czy aby nikogo nie ma i zsunąłem kąpielówki w dół. Mimowolnie, przez myśl przebiegł mi obraz mokrej Renaty, jej ciała ukrytego pod kostiumem kąpielowym i długo na reakcję mojego ptaszka nie musiałem czekać. Momentalnie podniósł się z uśpienia, dokładnie w momencie, gdy pochylony opuszczałem kąpielówki do kostek.
    
    Uspokój się, to przecież kuzynka – pomyślałem, ale nic to nie dało.
    
    Odrzuciłem na bok mokre slipki, schyliłem się po krótkie spodenki i z ...
    ... pewnymi kłopotami (sterczący członek) nałożyłam je na siebie. Wykręciłem mokrą część bielizny i wróciłem na polankę.
    
    Po trzydziestu minutach kuzynka przyszła na polankę. Miała na sobie dziewczęcy T-shirt oraz krótką spódniczkę sportowego kroju, podobnego jaki noszą tenisistki. Jeden rzut oka wystarczył, by ocenić, że pod T-shirtem piersi okrywał biustonosz. Rozmowa z wujostwem i rodzicami nie kleiła się w ogóle. Mieli swoje tematy, które Renatę i mnie w ogóle nie interesowały. Znudzeni siedzeniem po jakimś czasie oboje wstaliśmy i ruszyliśmy w stronę rzeczki.
    
    — Chodź, przejdziemy na drugą stronę rzeki do lasu — zaproponowała.
    
    Kiwnąłem głową na znak, że się zgadzam i ruszyłem za nią. Ubrany wyłącznie w krótkie spodenki ściągnąłem wsuwane laczki i pokonując płytki, choć porywisty nurt dotarliśmy na drugi brzeg.
    
    Przed nami byłą stromizna. By pokonać spore nachylenie, należało posuwać się prawie na czworaka. Renata, jako że była miejscowa, ruszyła przodem. Gdy się mocno nachyliła do przodu, celem pokonania stromizny, moim oczom ukazał się przecudny widok jej nóg i podbrzusza. Miała na sobie białe bawełniane majtki, które teraz dość dokładnie widziałem, ponieważ krótka spódniczka nie zasłaniała widoku z tyłu. Uwypuklone wargi sromowe odcinały się na materiale. Na wymierny efekt takich doznań nie musiałem długo czekać. Penis momentalnie się usztywnił, a że spodenki dawały większy poziom swobody miałem odczucie, jakbym wspinał się do góry z dzidą. Na dodatek ptaszek zrobił ...
«1234...»