-
Edukacja z ciocia 15.
Data: 25.09.2025, Kategorie: Mamuśki Autor: Mi Riam, Źródło: SexOpowiadania
... szepnęła...”Teraz przyjmij tego młodzieńca...” spojrzała na mnie kiwnęła głową.-”Pchnij troszkę głębiej!” nadal szeptała.Wszedłem głębiej. Krzyknęła.-”Jezuuuuuu, jesteś ogromnyyyyyyyy! Powoli proszęęęęęęę!”Byłem już tak bardzo podniecony, a jeszcze ciotka dała znak głową.-2Teraz!”Naparłem mocniej, wchodząc do połowy. Dorota krzyknęła. Wyszedłem i znowu poprawiłem...do połowy. Była niesamowicie ciasna. Wycofałem lekko, naprężyłem całe ciało i teraz już bez litości wbiłem się w jej cipcię potężnym pchnięciem. Pokój rozdarł przeraźliwy krzyk kobiety nabijanej na kutasa.-”O jezuuuuuuuuuuuuuuu! Matkooooooooooooo!” zawyła przeraźliwe.-” Mareeeeeeek! Proszęęęęęęę! Jest za dużyyyyyyyyyy!”Wycofałem i ponownie wbiłem się w nią.-”O jezuuuuuuuuuuu! Bożeeeeeeeeeee! Nieeeeeeeee! Błagaaaaaaaaam!”Łzy polały jej się po policzkach.-”O matkooooooooo!” Krystyna szeptała jej do ucha.-”Już dobrze mała! No już! Nooooo siostro! Już go masz! Już wszedł w ciebie!”-”Jezuuuuuuu Krysiu jest przeogromnyyyyyyyy!”Zacząłem ją powoli posuwać.”O bożeeeeeee!” jęczała przy każdym moim pchnięciu.-”Mareeeek proszęęęęęę!”-”Musisz ją rozruchać...wiesz jak...jest ściśnięta...już zapomniała co to kutas.”Zacząłem poruszać na boki przy każdym pchnięciu. Jęczała nieprzerwanie.-”Jezuuuuuuuu za dużyyyyyyyy!”Pracowałem mocno biodrami. Po chwili było lepiej...zaczęła się rozszerzać. Piszczała i wiła si,ę chcąc uciec spod kutasa.-”Nie uciekaj mi Dorotko!” wyszeptałem.-”Rozepcham cię jak Krysię i Bożenę! Zaraz mnie ...
... przyjmiesz całego!”-”Dobrze kochanie!” zawtórowała mi ciotka.-”Rozbij jej tę spragnioną i wyposzczoną szparę! Niech wreszcie poczuje porządnego kutasa!”Dorota obserwowała moje poczynania z szeroko owartymi oczami.-”Jezuuuuuuu! Nigdy nie miałam takiego dużego! Bożeeeeeeeee Mareeeeeek!”Ruchałem powoli mocnymi pchnięciami. Ciotka pieściła i pocieszała Dorotę.-“No już mała! Widzisz…już lepiej wchodzi w ciebie!”Dorota zaczęła uspokajać się.-“Już lepie,j ale jest taki ogromny!”Rozpychałem ją, wbijając się głębiej i głębiej. Już ucichła, już nie krzyczała. Stękała tylko cicho.-“Ogromnyyyyyyyyyy jesteś!”Ciotka spojrzała na mnie. Zakomenderowała…”nogi wyżej i obejmij go!”Dorota posłusznie okroczyła mnie i zakleszczyła na plecach.-”O tak Dorotko! Tak lubię!” wyszeptałem.-”Teraz cię mam!”Przyspieszyłem i zacząłem ją mocno rżnąć. Już podawała mi biodra...już weszła w mój rytm ruchania.-”O taaaaaaak!” zaczęła jęczeć.-”Taaaaaaak! Bożeeeeee! Jak dawno nie czułam kutasa! Mareeeeek! Dobrze mi! Aaaahhhhh jak dobrzeeeeee! Matkoooooooo! Ruchaj mnieeeeee chłopczeeeeeee! Jest cudownieeeeeeeee!”-“Jedź ją mocno!” szepnęła Krystyna.-“Już jest gotowa! Możesz orać tę jej bruzdę. Wchodź mocniej i głębiej! Niech poczuje twojego młodego człona głęboko w cipie...oraj tę mamuśkę. Chce i potrzebuje dobrego dymanka.”Dorota jęczała cichutko, wzdychając chwilami. Już zaakceptowała wielkość mojego penisa. Jej cipka przyzwyczajała się. Była już dużo bardziej otwarta. Wszedłem na obroty. Ruchałem potężnymi pchnięciami ...