-
Zemsta cz.4
Data: 21.10.2025, Kategorie: Zdrada Autor: Tomasis, Źródło: SexOpowiadania
... Odparł zaskoczony, lekko odsuwając się.- Jestem Marcelina, przywitaj się. - Szepnęła, kładąc sobie ciepłą dłoń mężczyzny na piersi.- Och... Ja... Więc w kuchni wszystko w porządku? Nic nie trzeba naprawić? - Spytał dysząc ciężko.- Mam tu kilka rzeczy którymi trzeba się zająć. - Odparła, obserwując jak Teodor zrywa się na kolana aby dotknąć ustami jej cycuszków.Klęcząc przed nią, ugniatał i masował na zmianę jędrne piersi. Jego usta co chwila odsypywały je seriami całusów. Kobieta mruczała z zadowoleniem, Odrzucając co chwila niesforny kosmyk włosów. Mężczyzna całował coraz łapczywiej jej blade cycuszki, jego ręce ściągnęły w dół niesforny sweterek. Kobieta wyswobodziła swoje rączki z rękawów i pozwoliła luźnemu materiałowi opaść na jej brzuszek. Teodor wstał i pocałował ją delikatnie, po czym stanął za nią. Całował czule jej szyję, cały czas masując jej cycki. Marcelina syczała z zadowolenia. Mężczyzna stał za nią i zaczął podrzucać jej duże cycuszki. Kobieta zaczęła delikatnie podskakiwać, co potęgowało taniec jej piersi. Hydraulik z zachwytem patrzył na ten spektakl, wdychając głęboko jej kobiecy zapach. Całował ją, ciągle powtarzając:- O mój Boże, jesteś cudowna! O mój Boże, te piersi! O mój Boże, Marcelina...Ona śmiała się cichutko, oddając się pieszczotom. Wkrótce dłonie mężczyzny powędrowały pod spódniczkę z zamiarem pozbycia się majteczek. Z zachwytem odkrył, że nie trzeba się ich pozbywać. Kochanka chwyciła spódniczkę i uniosła wysoko, przyciskając ją do brzuszka. ...
... Ukazała mu swoją pięknie porośniętą delikatnymi włoskami cipkę. Mężczyzna jęknął z zachwytu nachylając się do wysokości jej piersi. Znów je pieścił ustami, tym razem jednak spokojnie. Jego prawa dłoń masowała mokrą szparkę, a lewa błądziła po gładkim udzie kobiety.Klęczała przed nim, rozpinając pasek roboczych spodni. Teodor patrzył na nią uważnie, z trudem panując nad emocjami. Kiedy spodnie opadły, oczom kochanki ukazał się twardy kutas. Delikatnie wzięła go do ust, patrząc w oczy kochankowi. Głośno mrucząc pieściła go rączką, po czym znów nabierała do ust. Nie odrywała wzroku od nienagannie wydepilowanego, żylastego przyrodzenia. W miarę upływu czasu młody fachowiec ośmielał się. Uchwycił pewnie jej głowę i zaczął dyktować tempo. Marcelina z uśmiechem poddała mu się. Najpierw powoli, by potem coraz szybciej nabijać się na pachnącego testosteronem fallusa. Dławiła się słodko, uwalniając spore ilości śliny. Jej biust co chwila przyjmował kolejne porcje spienionej śliny, kapiącej długimi strugami z podbródka kobiety. Kiedy twardy penis wydostał się z jej ciepłych ust, mlasnęła głośno. Ścisnęła rękoma mokre piersi, oczekując na kochanka. On wiedział co musi zrobić. Wprowadził kutasa między dwie ciepłe półkule i zaczął posuwać. Ubrał jej włoski na tył głowy i chwycił jedną ręką. Marcelina uśmiechnęła się zalotnie i znów wzięła kutasa do ust. Kochanek chwycił ją oburącz za głowę i zaczął mocno posuwać. Po kilkunastu pchnięciach kobieta wypuściła go z buzi, głośno nabierając ...