-
Zemsta cz.4
Data: 21.10.2025, Kategorie: Zdrada Autor: Tomasis, Źródło: SexOpowiadania
... powietrza. Polizała z zaangażowaniem jego kutasa od jąder, po samą żołądź. Splunęła na niego gęstą śliną i znów zabrała się do pieszczot. Masowała go lepiącą rączką , pochłaniając głęboko ustami. Mężczyzna nachylił się nisko i zaczął podszczypywać tańczące piersi.Oboje byli nadzy. Mokre włosy kleiły się do spoconych pleców kobiety. Miała mocno przekrwawione oczy. Mimo tego, uśmiech nie znikał z jej twarzy. Tamten kutas smakował jej wyjątkowo. Jej usta miały chwilę wytchnienia. Co chwila spluwała jedynie na kutasa znikającego co chwila między wielkimi cycuszkami. Rżnął je jak szalony, stękając głośno. Marcelina wyczuła, że za chwilę tryśnie. Chciała koniecznie poczuć smak jego nasienia. Mężczyzna wyczuł jej pragnienie. Zaczął przed jej twarzą ostro go masować. Kobieta, wyciągając śliczny języczek oczekiwała na ciężko zarobiony ładunek. Ze szczerą radością przyjęła salwy spermy skierowane do jej ust. Wytrysk był spory, ciepła sperma zalała jej twarz, sięgając aż na przepocone włosy. Wypluła ładunek na wiotczejącego pomalutku chuja i oblizała dokładnie. Prawą ręką masując go, powoli zaczęła zlizywać z biustu resztki nasienia. Na koniec paluszkiem zebrała wszystko z twarzy i połknęła z uśmiechem.***- ...
... Dzień dobry czy jest może Pan Teodor? - Spytała puszystej kobiety stojącej w drzwiach mieszkania.- Nie ma. O co chodzi. - Rzuciła chłodno blondynka, zupełnie nie spodziewająca się gościa.- A to Pani jest jego żoną? - Spytała ciepło, przyglądając się pulchnej mężatce.- Tak. Co się stało? Czego chce Pani od mojego męża?- Nic takiego, po prostu zostawił u mnie kilka rzeczy, pomyślałam, że mogą mu się jeszcze przydać. - Odparła wręczając blondynce męskie bokserki.- Co?! Co to ma być?! - Wrzasnęła zszokowana.- Nie poznaje Pani? Ja doskonale pamiętam, jak je ściągałam.- Co to ma znaczyć?! - Spytała drżącym głosem, nie mogąc powstrzymać łez.- No cóż byłam w potrzebie, a Pani mąż mi pomógł. - Powiedziała spokojnie, po czym oblizała paluszek.- Ty dziwko! Uwiodłaś mojego męża! - Syknęła ze szczerą pogardą.- Proszę się nie denerwować. Nic złego się nie stało. Bez obaw. Zresztą, pokażę Pani, jak Teodor poradził sobie w mojej kuchni. - Odparła ciepłym głosem, pokazując jak mężczyzna stojąc za nią pieści jej szyję ustami.- Ty kurwo! Zabije go! I Ciebie też! - Wrzasnęła głośno, załamana grubaska.- Nie. Niech Pani tego nie robi. On mi tak smakował. - Ze śmiechem dodała, pokazując jak pochłaniała sterczącego fallusa...