1. zimne noce


    Data: 09.04.2019, Kategorie: Rodzinka, Autor: syl, Źródło: Fikumiku

    Obudziłem się w środku nocy ze zmarzniętym nosem. Temperatura w pokoju spadła poniżej 12 stopni i tylko gruba pierzyna zapewniała przyjemne ciepło. Zawsze gdy przyjeżdżałem do babci trafiałem do tego pokoju, który stał nieużywany i nieogrzewany. Chciało mi się sikać więc zerwałem się z łóżka czując nacisk pęcherza i delikatny ból w sterczącym członku. Dopiero teraz przypomniałem sobie, że tym razem śpię w tym łóżku z mamą, przez którą będę musiał przejść, żeby dotrzeć do toalety. Droga do i z łazienki przebiegła bez przygód i szczęśliwy znowu wskoczyłem pod pierzynę. Zimne stopy oparłem o nogi mamy, która instynktownie cofnęła je i podkurczyła. Liczyłem na szybki powrót snu jednak nie mogłem zasnąć aby sobie to ułatwić wsunąłem rękę do majtek i zacząłem miętosić swojego penisa i mosznę. Na efekty nie trzeba było długo czekać – stanąłem na baczność gotowy do zabawy. Objąłem dłonią penisa i masowałem delikatnie od nasady aż po główkę, napletek rytmicznie ukrywał i odkrywał żołądź. Zsunąłem majtki na kolana a następnie pozbyłem się ich całkowicie wciskając w kąt łóżka. Moim ciałem zawładnęła chęć przeżycia orgazmu i nic nie mogło mi w tym przeszkodzić. Podgiąłem lewą nogę tak, że udem dotykałem wypiętą w moją stronę pupę mamy i regularnie w powolnym rytmie onanizowałem się czując jak za każdym ruchem narasta moje podniecenie. Klika chwil później moim ciałem targnął wspaniały orgazm a sperma gęstym, obfitym strumieniem ściekała po mojej dłoni wylewając się na podbrzusze - było ...
    ... wspaniale. Obróciłem się na bok i przylgnąłem do mamy. Czułem jak moja ściekająca na bok sperma wsiąka w jej nocną koszulę a mokry penis wciera resztki wyciekającej spermy w jej majtki. Byłem w takim błogostanie, że nie obchodziło mnie czy mama się obudzi czy nie. Kilka chwil później czułem jak jej mokre ciuszki lepią się od spermy i sklepiły nas oboje moim miłosnym nektarem. Zasnąłem spełniony całkowicie zapominając o majtkach. Ranek obudził nas pięknym słońcem, leżeliśmy przytuleni, nasze nogi splątane, gdy mama niespodziewanie zapytała: - Gdzie ty masz majtki?, Dlaczego jesteś nago? Nie umiałem podać żadnej logicznej odpowiedzi więc mrucząc coś pod nosem zacząłem szukać majtek. Pospiesznie wsunąłem je na siebie i poszedłem do łazienki - temat się rozmył. Nagość nigdy w naszej rodzinie nie była tematem tabu, widywaliśmy się sporadycznie nago w różnych przypadkowych sytuacja więc i sprawa mojej nagości w łóżku nie była przez moją mamę dalej wałkowana. Po dniu pełnym wrażeń , gorącej wieczornej kąpieli znowu trafiliśmy do lodowatego pokoju. Mama zasnęła szybko, głośno chrapiąc. Moje poszturchiwania uciszały ją tylko na chwilę, przetoczyłem ją więc na bok co dało mi chwilę ciszy i spokoju. Niewiele się zastanawiając tak jak poprzedniej nocy zsunąłem majtki i przystąpiłem do mojej ulubionej zabawy. Znowu mocno ściskałem swoje prącie w dłoni masując je mocno, czasami trochę brutalnie na granicy bólu. Czułem jak pęcznieje i twardnieje. Przysunąłem się bliżej mamy, podciągając jej ...
«123»