-
Pragnienia kobiety
Data: 16.11.2025, Kategorie: Lesbijki Autor: Barbara Kawa, Źródło: SexOpowiadania
Czy można czegoś pragnąć więcej niż się ma? Można. Jestem tego żywym przykładem ale od początku. Rodziców nie znam, wiem tylko że prosili by mi dać na imię Barbara co napisali na kartce i porzucili do kościoła. To było bardzo dawno temu. Obecnie mam 29 lat i mieszkam już sama w niewielkim miasteczku niedaleko Wrocławia. Do tej pory mieszkałam u przybranych rodziców. Pracuję jako ekspedientka w dużym sklepie odzieżowym w samym Wrocławiu. Zawsze chciałam być niezależna i jak na razie to się spełnia. Od dawna też chciałam mieć dziewczynę. Tak. Dziewczynę. Bardziej mnie ciągnie do nich ale od chłopaków nie stronie bo lubię dobrą zabawę. To się chyba nazywa, że jestem Bi. Ekipę w pracy mam bardzo fajną i nie raz się razem wygłupiamy. Śmiejemy się z klientek a bardziej z ich mężów. Jeszcze się nie trafił taki, który dobrze doradził żonie. Pewnego dnia trafiła mi się przygoda. Klientka przymierzała sukienkę i poprosiła o pomoc męża. Ten jednak nie potrafił jej pomóc i poprosił mnie bym weszła do kabiny i pomogła jego żonie. Nie raz służyłyśmy pomocą ale tym razem wydarzyło się coś innego. Gdy weszłam do kabiny pani stała w samej bieliźnie z sukienką w ręku. Wzięłam ją od niej i przygotowałam do założenia. Pani w tym czasie zsunęła z siebie majtki. Zdębiałam. - Albo mi dogodzisz albo powiem twojej szefowej, że mnie obmacywałaś podczas przymiarki. W pierwszej chwili nie wiedziałam co ma zrobić. Po chwili dotarło do mnie, że to właściwa chwila by spełniły się moje marzenia. ...
... Przecież chciałam dotykać inną kobietę. Chciałam tego bardzo ale odwagi mi brakowało. - Zrobię dla pani wszystko ale pod jednym warunkiem. - Jak śmiesz mi stawiać warunki!!! Krzyczeć nie mogła bo by ją ktoś usłyszał a już na pewno jej mąż, który stał niedaleko przymierzalni. - Owszem mogę i to pani będzie miała kłopoty. W kabinach są kamery i mikrofony. Zamontowała je policja na naszą prośbę bo miałyśmy dużo kradzieży. Pani się zreflektowała, rozejrzała się nerwowo ale kamery nie znalazła. - Jaki jest twój warunek? Tym razem głos był spokojny. - Mój język sprawi, że będzie miała pani niesamowity orgazm ale z pani cipy musi lecieć sperma pani męża. Mój szelmowski wyraz twarzy i natychmiastowe wyjście z kabiny przekonał ją, że nie blefuję. Za chwilę za moimi plecami usłyszałam jak woła swojego męża do środka. Bardzo byłam ciekawa i chciałam dopaść monitora ochrony ale musiałam być w pobliżu przymierzalni. Może minęło piętnaście minut gdy zobaczyłam jak mąż wychodzi z kabiny sam z miną spełnionego faceta. Grzecznie zastukałam i spytałam czy potrzebna jest moja pomoc. - Tak. Poproszę mi pomóc. Jej fryzura i wyraz twarzy wskazywał, że przed chwilą musiała paść ofiarą gwałtu. Była zupełnie naga co sprawiło, że poczułam wilgoć swojej cipki. Bez żadnego słowa klęknęłam przed nią i obejmując rękoma jej pośladki zanurzyłam twarz między jej nogami. To był cudowny zapach. Zapach spermy pomieszany z zapachem kobiecego łona. Zamknęłam oczy i poddałam się tej chwili. Z największą przyjemnością ...