-
Niespodziewany gosc
Data: 22.11.2025, Kategorie: Zdrada kontrolowana, Autor: John Longwood, Źródło: SexOpowiadania
... Więc...- powiedziała patrząc na uśmiechniętą Sylwię wyraźnie zmieszana. – z Sylwią znam się już od kilku miesięcy. Trochę rozmawiałyśmy o naszym życiu seksualnym i to ona mi doradzała. Bo widzisz Sylwia jest sekscouchem...- Gdy tylko Asia powiedziała to słowo Sylwia przełknęła głośno łyka wody i wtrąciła rozbawiona:- Błagam cię Aśka tylko nie coachem. Na sam dźwięk tego słowa mam ciarki.- No dobra ale w sumie jak to nazwać? Spytała jeszcze bardziej rozbawiona Asia.- Nie wiem, ale może skupmy się bardziej co robię dobra? Pozwolisz, że rozwinę? - Odpowiedziała i nie czekając nawet na odpowiedź kontynuowała. – Prowadzę blog, na którym różni ludzie mogą opisywać swoje historie i fantazje seksualne. Robię to już od paru lat i ta działalność dość mocno się rozrosła. Mamy całkiem sporą społeczność ludzi zafascynowanych seksem, którzy wymieniają się poradami, pomysłami i wrażeniami. Organizujemy nawet spotkania w prywatnym klubie, które jak możecie się domyślać są bardzo ciekawe. Często osoby szukające inspiracji często trafiają na nasz blog i mogą się ze mną skontaktować, gdyby chciały pogadać. Tak poznałyśmy się z Asią. – skończyła opis swojej działalności lekko zdyszana nie tracąc przy tym swojego uroku.- Aha czyli nasze ostatnie przygody to twoje pomysły? – zapytałem z lekkim przekąsem w głosie.- nooo nie do końca. – odpowiedziała z większym przekąsem. - Pomysły były akurat Aśki. Ja tylko zachęciłam ją do ich realizacji i trochę pomogłam od zaplecza. Można powiedzieć, że ...
... wskazałam jej drzwi, a ona przez nie przeszła, jeśli wiesz co mam na myśli.Sylwia swoim sposobem mówienia i cytowaniem jednego z moich ulubionych filmów zyskiwała moją sympatię.- Hmm i na prawdę uważasz, że porównanie jest trafione? - Zapytałem dociekliwym głosem.- Jak najbardziej! Jestem pewna, że JĄ znalazłam. – odpowiedziała Sylwia głosem jak z filmu akcji po czym oboje się roześmialiśmy. Jedynie biedna Asia nie za bardzo rozumiała, bo jak już wspomniałem mieliśmy różny gust filmowy.- chwila o czym wy gadacie? Nic nie rozumiem. – spytała totalnie zagubiona Asia.- Sylwia twierdzi, że jesteś wyjątkowa Kochanie. – odpowiedziałem wycierając oczy z łez po czym Sylwia dodała.- Właściwie to uważam, że oboje jesteście wyjątkowi. – poprawiła mnie Sylwia. - dlatego zaproponowałam Asi, że pomogę wam z realizacją jej następnych pomysłów już trochę bardziej bezpośrednio. Oczywiście jeżeli wyrazisz na to zgodę. – dodała.Nie wiedziałem co mam o tym myśleć oraz co dokładnie ma na myśli więc zapytałem. – A jak miałoby to wyglądać? – Asia od razu odpowiedziała.- Chciałbym zaprosić Sylwię w pełni do naszej zabawy. Chcę by brała w niej aktywny udział. Oczywiście wszystkie ustalone zasady zostają, a Sylwia będzie miała te same prawa co ja. Co ty na to?W pierwszej chwili zabrzmiało to jak mokry sen nastolatka. Być na usługach seksualnych dwóch atrakcyjnych kobiet? Jednak wiedziałem już, że w tej zabawie nic nie wygląda jak fantazje z przed lat. Mimo to już wcześniej postanowiłem nie odmawiać Asi i ...