Zakazana Namietnosc cz. IV Trojkat bermudzki
Data: 11.04.2019,
Kategorie:
Mamuśki
Autor: TGoya, Źródło: SexOpowiadania
Nieznajoma dziewczyna o blond włosach, błękitnych oczach ukrytych za dużymi okularami w czarnej oprawce, tajemniczo uśmiechała się do mnie. Stała blisko, zbyt blisko mnie. Zdezorientowany i lekko speszony ,rozejrzałem się dookoła. Kwiecista i słoneczna łąka falowała wraz z każdym podmuchem wiatru. Staliśmy sami pośrodku bezmiaru przestrzeni. Zupełnie nie miałem pojęcia gdzie jestem, jak się tutaj znalazłem i kim jest owa nieznajoma dziewczyna. Ona przysunęła się jeszcze bliżej, właściwe to oparła się o moje ciało. Poczułem przyjemny zapach jej perfum i ciepło jej ciała. Spojrzała mi dwuznacznie w oczy , po czym pomału zsunęła się i uklęknęła przede mną. Spojrzałem w dół i zobaczyłem jak sięga do mojego rozporka, rozpina go i wyciąga mojego penisa. Delikatnie i powoli zaczęła poruszać go w swoich ciepłych i miękkich dłoniach. Zaczął rosnąć i twardnieć. Tajemnicza dziewczyna spojrzała mi w oczy po czym nachyliła się i musnęła swoimi ustami końcówkę mojego członka. Przez moje ciało przebiegł dreszcz podniecenia.
Sytuacja była dziwna ale bardzo ekscytująca. Kiedy byłem nastolatkiem miałem podobne fantazje. Tajemnicze miejsce, nieznajoma dziewczyna i namiętny sex. Teraz ta fantazja się działa.
Usta dziewczyny objęły najpierw końcówkę penisa. Poczułem jak jej język zaczął masować żołądź. Przesunąłem swoje biodra do przodu, aby głębiej zanurzyć się w jej ustach.
Nie cofnęła głowy. Wręcz przeciwnie, wsunęła mojego penisa do końca. Rozkoszowałem się tą chwilą. Dziewczyna ...
... chwilę pozostała bez ruchu, po czym pomału lecz stanowczo zaczęła wysuwać sobie z ust penis i kiedy już miała tylko żołądź znowu wsunęła go głęboko. Zaczęła powtarzać te ruchy coraz szybciej, ale bardzo dokładnie. Tak jakby chciała aby żadna komórka członka nie została pominięta w pieszczotach. Było mi wspaniale. Moje podniecenie rosło i rosło i….nagle coś mi kazało otworzyć oczy.
Kiedy to zrobiłem znalazłem się w ciemnej sypialni, we własnym łóżku. Zrozumiałem że nieznajoma dziewczyna była tylko moim marzeniem sennym. Jednak coś dziwnego działo się ze mną. Pomimo tego że już nie śniłem, czułem że ktoś pieści dalej mojego penisa. W pierwszej chwili pomyślałem że to moja żona zabawia się mną. Robiła to już nie raz. Odwróciłem głowę w stronę gdzie zasypiała Monika. Oczy przywykły do panującej ciemności .Zobaczyłem jednak że moja żona leży tam gdzie zasypiała wieczorem. Dostrzegłem odkrytą jej nogę i kawałek pośladka. Leżała na brzuchu. Spała, oddychając równomiernie…
-O co chodzi?- pomyślałem.
Odwróciłem głowę w drugą stronę. Ujrzałem klęczącą przy naszym łóżku postać, która oralnie bawiła się moim członkiem. Od razu ją rozpoznałem. Tajemniczą postacią była Wioletta.
-No, kurwa, ale jazda- pomyślałem.– Teściowa ssie mi członka, a obok śpi żona. Lubi mocne wrażenia tak jak ja ,to już wiem, ale to jest bardzo ryzykowne…. Podoba mi się! Zatem bawmy się w jej grę.-postanowiłem.
Przyjrzałem się Wioli dokładniej. Klęczała przy łóżku ubrana w czarny satynowy gorset, ...