1. Z żołnierzem...


    Data: 12.04.2019, Autor: zlosnica79, Źródło: Lol24

    ... niebezpiecznym kierunku, co strasznie mnie podniecało. Rozmawialiśmy o naszych fantazjach, seksie, co lubimy a czego nie, jak było nam z naszymi partnerami i czego jeszcze pragniemy w życiu.
    
    - Zawsze chciałem zrobić to w pociągu – nagle stwierdził Piotrek.
    
    - Ja też – trochę speszona, odpowiedziałam.
    
    - Więc za chwilę to zrobimy, nie odmawiaj.
    
    - Ale, ale....
    
    - Nie ma żadnego ale. Oboje tego chcemy i pragniemy.
    
    Serce zaczęło mi walić jak oszalałe, ręce się pociły, a ja nie wiedziałam co mam zrobić. Podniecał mnie ten fakt, podobał mi się Piotr i chciał spełnić jedną z moich fantazji.
    
    - Ale ci wszyscy ludzie? – spytałam.
    
    - O to właśnie chodzi... adrenalina, podniecenie. W końcu to takie miejsce – uśmiechnął się do mnie.
    
    Wziął mnie za rękę i wyprowadził z przedziału. Na korytarzu nie było zbyt wiele osób. Doszliśmy na sam koniec wagonu, skryliśmy się za ścianą, oparł mnie o nią i zaczął namiętnie całować. Cała drżałam, nogi się pode mną uginały. Jak on całował.... moje wargi nachalnie przywarły do jego. Nie chciałam ich odrywać. Ręce od razu zatopiły się w jego włosach, a ciało przylgnęło do jego ciała. Przycisnął mnie mocno do ściany, w korytarzu słyszałam rozmowy innych osób, co doprowadzało mnie do szaleństwa. Byłam tak podniecona, że nie miało to żadnego znaczenia. Nie interesowało mnie, że są inni, że jesteśmy w pościgu. Ważny był on i to co działo się tu i teraz. Czułam jak jestem wilgotna, a jego napięte krocze uciskało moją miednicę. Rękami ...
    ... masował moje ciało. Wsunął je pod bluzkę, wyciągną piersi ze stanika. Ugniatał i masował. Unosząc bluzkę do góry ukazały się jego oczom. Chwilę się im przyglądał, by po chwili przyssać się do nich. Saał brodawki, lizał i kąsał dookoła. Chciałam krzyczeć, jęczeć, ale nie mogłam. Moje paznokcie wbijały się w jego plecy. Rozpięłam jego mundur, ręce wsunęłam pod koszulkę. Miał ciepłe, muskularne ciało. Z rozkoszy wbijałam się w jego skórę. Nagle schylił się, zsunął ze mnie spodnie, razem z bielizną. Stałam naga od pasa w dół.
    
    - Rozepnij mi spodnie i zsuń na dół – powiedział.
    
    Nie zastanawiałam się długo. Od razu rozpięłam je i zsunęłam razem z bokserkami w dół. Moim oczom ukazał się piękny i sterczący już kutas. Nie mogłam się oprzeć by się nim nie zająć. Wzięłam go w dłoń i zaczęłam masować. Posuwałam go najpierw bardzo delikatnie. Piotrek rękami oparł się o ścianę i zaczął głośno oddychać. Wiedziałam, że jest mu bardzo przyjemnie. Zbliżyłam go do ust i wsunęłam.... całego. Zwilżyłam go swoimi ustami i językiem. Piotrek nie mogąc wytrzymać napięcia, przycisnął mnie do ściany a sam zaczął się poruszać. Posuwał mnie w usta, wsuwał i wysuwał się z nich. Nie miałam możliwości ruchu. Ssałam go, a on wpychał się coraz głębiej. Czułam jak zaczyna pulsować mi w ustach, jak wsuwa się we mnie coraz szybciej. Jego oddech zaczął się łamać, a ja nagle poczułam ciepłą spermę. Docisnął go do końca i poczekał aż ostatnia kropla wypłynie z jego członka. Gdy się uspokoił, dał mi więcej swobody. ...