1. Transformers - jako człowiek.


    Data: 23.04.2019, Autor: transformersikowa, Źródło: Lol24

    Od dłuższego czasu po głowie mi chodziło, aby napisać opowiadanie związane z transformers, z filmu.. Taka romantyczka, jak ja musi mieć swoje fantazje, prawda? A oto jedna z nich. ;-) I z góry przepraszam za błędy, jeżeli się trafią.
    
    Wahałam się, gdzie wstawić, ale stwierdziłam, że skoro opowiadanie ma mieć wątki seksu, wstawię je tutaj. :)
    
    Znów stałam w korku. Do pracy miałam na taką godzinę, że każdego dnia stałam w korku przez półgodziny, a dla takiego niecierpliwca, jak ja, to straszna męczarnia. Jednak mój szef wiedział doskonale skąd dojeżdżam, więc na te moje kilkuminutowe spóźnienia przymykał oko. Również z tego powodu, że był na mnie napalony, ale mnie nie pociągał. Jak większość mężczyzn. Może było coś ze mną nie tak, ale byłam wybredna, co do płci męskiej.
    
    Moje rozmyślania przerwał huk, jakiś metalowy olbrzym, który spadł na samochód przede mną. Z wrażenia aż zamilkłam, bojąc się poruszyć, jednak widząc jak odwraca głowę w moją stronę i posyła mi spojrzenie święcących na niebiesko oczu, zamarłam całkowicie. Co to do cholery jest! Patrzył się na mnie z taką intensywnością, że poczułam ciarki na całym ciele. Musiałam stąd uciec i to natychmiast. Co jak zrobi mi krzywdę? Odpięłam pas, złapałam za torebkę i wysiadłam z samochodu. Całe szczęście, że na nogach miałam balerinki, a nie szpilki. Chciałam zrobić krok, gdy olbrzym stanął przede mną i w tym samym momencie strach sparaliżował moje ciało, nie mogłam poruszyć nawet powieką. Mimo to uniosłam głowę i ...
    ... widząc znów jego spojrzenie, poczułam jak kręci mi się w głowie i usłyszałam tylko słowa, gdy coś żółtego mignęło mi przed oczami.
    
    - Bumblebee, zabierz ją stąd...
    
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    
    Myślałam, że obudzę się z bólem głowy, ale mile zaskoczyłam się, gdy nie poczułam bólu. Miałam wrażenie, że jednak jest coś nie tak, więc otworzyłam oczy i z przerażeniem stwierdziłam, że nie jestem w swoim domu, tylko gdzieś zupełnie indziej, w obcym miejscu, ale za to ładnym. Pokój, a raczej sypialnia, w której leżałam była w kolorach brązowo-beżowych, mimo że leżałam na satynowej pościeli w bordowym odcieniu. Połączenie dziwne, ale wzbudza jakieś napięcie.. Spojrzałam na okno, gdzie stał mężczyzna, tyłem do mnie. Miał na sobie ciemne jeansy i czarną koszulkę, która nie zakrywała wcale jego muskułów. Gdy napinał mięśnie widziałam, że jest dobrze zbudowany, ale nieprzesadnie. Kruczoczarne włosy były krótko ścięte, zaś ręce musiał mieć splecione na klatce piersiowej. Nie miałam pojęcia, co się dzieje i kim jest ten mężczyzna, ale z daleka czułam jego siłę, dlatego nie chciałam zwracać na siebie uwagi. Pamiętałam tylko wielkiego olbrzyma, a potem ciemność.
    
    - Już wstałaś? - Zapytał mężczyzna, który wszedł do sypialni. Trzymał tacę z jedzeniem, którą postawił na stoliku przy łóżku i przysiadł obok mnie. Był blondynem o niebieskich oczach i uśmiechał się przyjaźnie. Jego głos brzmiał sympatycznie. Nie mogłam nie odwzajemnić jego uśmiechu, gdyż wydawał się taki ...
«1234»