Zanim zaczęli rozmawiać.
Data: 25.04.2019,
Autor: AnnaKowalska, Źródło: Lol24
... niego bokiem i ostrożnie pomaszerowała w stronę kuchni. Doszła prawie do progu, nim usłyszała za plecami jego kroki. Nalała wody do czajnika, postawiła na kuchence i zapaliła pod nim gaz.
- Napijesz się czegoś?
- Nie wiem.
- Jak możesz tego nie wiedzieć. Albo masz na coś ochotę, albo nie.
- Mam ochotę ci przylać.
- Dlatego zaciskasz palce na moim blacie, że aż słyszę jak trzeszczą ci kości?
- Dokładnie.
- Nie możesz mnie dzisiaj zbić.
- Wiem.
- To może się jednak czegoś napijesz?
Nie odpowiedział. Zrobił krok do przodu, wyciągnął swoją dłoń, złapał jej nadgarstek i pociągnął na siebie. Delikatnie docisnął jej plecy do swojego torsu. Czoło oparł na czubku jej głowy. Po minucie, może dwóch, usłyszał nierówny oddech, który z każdą sekundą stawał się coraz głośniejszy. Natychmiast odsunął ją na odległość ramion.
- Ani się waż. Koniec płakania. Ściągaj legginsy. Już.
- Dziwne. Wiesz jak się nazywa to co mam na tyłku.
- Olka - wyskakuj z tego co masz na tyłku.
Patrzyła na niego wielkimi oczyma, z rozdziawioną buzią. Widziała go dzisiaj pierwszy raz w życiu. I nie była pewna, czy chce, żeby on oglądał ją nagą od pasa w dół. Majtek jak zwykle nie założyła. Gdyby je miała, pozbycie się legginsów, nie byłoby takim problemem. No i jeszcze kwestia najważniejsza: PO CO? Po co on, chce ją rozebrać.?
- Czekam.
Ola wcisnęła palce pod gumkę. Oparła dłonie na biodrach i przez chwilę kontemplowała rzeczywistość. W końcu szybkim, energicznym ...
... gestem, zsunęła legginsy do kolan. Podniosła prawą stopę, przeciągnęła nogawkę, podniosła lewą stopę, przeciągnęła nogawkę, zwinęła legginsy w kulkę i wyrzuciła do przedpokoju. Stanęła prosto. Ręce spuściła wzdłuż ciała i wreszcie odważyła się spojrzeć na niego. Na Rafale, brak majtek, nie zrobił należytego wrażenia. Chwycił jej spojrzenie i pilnując tych przestraszonych oczu, zaczął odpinać pasek. Potem guzik i zamek rozporka. Sięgnął do swoich majtek i wyjął z nich penisa we wzwodzie. Olka zasłoniła sobie twarz, przyciskając do niej obie dłonie. Postanowiła, że nie spojrzy więcej na niego. Nie ma mowy. Chyba właśnie się wyjaśniło: CO ON CHCE ZROBIĆ!
- Hyyy...
Zachłysnęła się powietrzem. Powodem tego, były dwie duże, męskie dłonie zaciskające się w talii... unoszące ją nad ziemią i sadzające gołą pupą, na brzegu stołu. No i rzecz jasna penis. Przyciśnięty do jej uda, w trakcie tych manewrów. Rafał złapał brzegi jej bluzki i ściągnął z niej przez głowę. Zmusił tym Olę do odsłonięcia twarzy. Na chwilę, bo jak tylko koszulka zniknęła, ponownie próbowała się ukryć w swoich rękach.
- Opleć mnie nogami.
Posłuchała. Zacisnęła uda wokół jego miednicy i zaplotła stopy za plecami Rafała. Dłonie musiała jednak zabrać z twarzy na dobre i podeprzeć się nimi na blacie, żeby nie stracić równowagi. A jednocześnie mieć jak najmniej kontaktu z jego ciepłą, pachnącą skórą. Rafał sięgnął do tylnej kieszeni dżinsów. Wyjął prezerwatywę, rozerwał opakowanie zębami i założył w dwóch sprawnych ...