Piotr
Data: 28.04.2019,
Kategorie:
Geje
Autor: kris, Źródło: Fikumiku
... by było nie w porządku... - No i co? Przeleciałeś ją? - zapytałem wprost ( wpływ wina ). - Nie! - Piotr prawie krzyknął. To znaczy … można powiedzieć …. Można powiedzieć, że pani Teresa przejęła całą inicjatywę. Jak się okazało, pani Teresa tamtej nocy wsunęła się pod kołdrę Piotra i wyczuwając pod sobą z jakim gabarytem ma do czynienia, uwolniła gabaryt ze spodni piżamy, a następnie dosiadła go i wprawnie, gładko i bez większych oporów ze swojej strony, za to z oporami ze strony Piotra – po prostu zerżnęła mojego kolegę, chlubę Liceum i przyszłego ojca dzieciom. - Wow, stary. Zadziwiasz mnie! - powiedziałem autentycznie zdziwiony. - Wiem. Sam siebie zadziwiam. Jestem okropny, że znowu pozwoliłem na coś takiego. Nie powinienem. Nawet nie wiesz jak mi wstyd. - Ale wręcz przeciwnie! Powinieneś! Kurwa, masz dwadzieścia lat! - A pani Teresa czterdzieści osiem … Boże, co ja robię? - Było ci dobrze? - Tak, to było przyjemne. Nawet bardzo przyjemne. - No to w czym problem? - Bo widzisz, to co się stało, między mną, a panią Teresą, nie było tylko raz.... - Żartujesz! Powtórzyła to? A to dobre! - Tak. Powtórzyliśmy to. Właściwie nie jeden raz … - Dwa razy? - Więcej … - Trzy, cztery? - Trochę więcej …. - No powiesz w końcu? - Pani Teresa przychodzi każdej nocy, od lutego … Ale nie myśl o niej źle. Wiesz, bardzo wiele mnie nauczyła. Jest doświadczona. Bardzo doświadczona, można powiedzieć …. No. Więc jednym zdaniem, właśnie dowiedziałem się, że Piotr prawie co noc przez pół roku ( ...
... spotkaliśmy się w lipcu ), pieprzył właścicielkę mieszkania, w którym wynajmował pokój, pieprzył ją na różne sposoby, choć z początku to ona pieprzyła jego, ale potem dodała mu odwagi i mógł sobie poćwiczyć wszystko, co chciał, więc pieprzył ją od dołu i od góry i po hiszpańsku, i kilka razy pod rząd, i kiedyś nawet pieprzył ją przez niemal całą niedzielę zamiast sprzątania, a ona w zamian odstępowała mu pokój bez żadnej należności. - Wiem, wygląda to paskudnie. Jak prostytucja – Piotr był naprawdę załamany. Ale wiesz, to dla mnie okazja, bo nie stać mnie na wynajem. Poza tym … chyba mnie to trochę … wciągnęło …. ( tutaj znowu się zaczerwienił ). - Chcesz powiedzieć, że pokochałeś seks …. - drążyłem. - Można tak to ująć – odpowiedział z trudem. A potem oczywiście zaczął się tłumaczyć: - Ale wiesz, to mnie w jakiś sposób leczy …. ( tak tak, Piotrze, po prostu lubisz się pierdolić, uwielbiasz to ) … Nigdy nie sądziłem, że będę w stanie doprowadzić kobietę do takiego stanu …. do krzyku z rozkoszy …. ( też bym krzyczał, gdybym miał w sobie coś takiego ) - To jest dla mnie terapia po Ewelinie … ( oczywiście, Piotrze ) - Ale nie to jest w tym wszystkim jeszcze najgorsze … - Yyyy ? - teraz znów mnie zadziwił. - Poznałem kogoś. Dziewczynę. Z mojego roku. Jest naprawdę ładna. - Masz dziewczynę? - Można tak powiedzieć …. No więc Piotr miał dziewczynę, z którą wiązał nadzieję. Na małżeństwo, dzieci i domek – licealne ideały. Poznał ją na pierwszym roku studiów i po kilku romantycznych ...