1. Od szantażu do miłości 46


    Data: 28.04.2019, Kategorie: Dojrzałe Autor: Radek, Źródło: Fikumiku

    ... Sławka niech on zadzwoni". -" Chciałam zadzwonić do któregoś z nich,ale przecież stary na zwolnieniu i co powiem,że wyjechał?". -" Kochanie,ale Sławek ma chyba,że może chodzić,a poza tym mógł wyjechać w pilnych sprawach rodzinnych np. ma ojca ciężko chorego". -" Masz racje,zaraz zadzwonię do nich,a później do starego. Kochany jesteś Krzysiaczku". -" Ja też ciebie bardzo kocham,ale muszę kończyć bo właśnie samochód wjechał na plac". -" Tylko zadzwoń proszę jak będziesz wracał do domu". -" Oczywiście,pa". -" Pa. _ i poszedłem rozładowywać samochód.Po rozładunku zanim poszedłem się myć to szef jeszcze przyszedł i powiedział nam żebyśmy pisali sobie godziny to na koniec miesiąca nam jeszcze wypłaci i że ja mam to kontrolować,a po umyciu się po 17.20 zadzwoniłem do Ani,że za 5 minut będę wyjeżdżał,a ona odpowiedziała,że porozmawiamy w domu. Pod blok podjechałem prawie o 18 bo jeszcze wszedłem do kwiaciarni i kupiłem Ani różę czerwoną,i idąc na górę musiałem pójść najpierw do siebie bo na schodach minąłem sąsiadkę z 4 piętra co schodziła i co gorsza z mojego piętra sąsiada,a więc wszedłem do siebie i chcąc odczekać troszkę czasu wszedłem do łazienki gdzie zobaczyłem suszące się pranie a dokładnie moją koszulę i slipy oraz Ani bieliznę i sukienkę. Po zrobieniu siusiu i sprawdzeniu czy nikogo nie ma na klatce zszedłem do Ani i z klucza otworzyłem drzwi,a potem słysząc głosy na dole na klatce głośno je zamknąłem aż Ania wyskoczyła z pokoju i widząc mnie powiedziała: -" Ale mnie ...
    ... przestraszyłeś,co tak trzasnąłeś drzwiami?". -" Bo ktoś szedł po schodach". _ i wręczając jej różę pocałowałem ją w usta,a ona po chwili zapytała: -" A ta piękna róża z jakiej okazji?". -" Z takiej,że cię bardzo kocham". _ i znowu dałem jej namiętnego całusa jednocześnie łapiąc i ściskając ją za półdupek przez cienką spódnicę: -" Dziękuję kochanie,bardzo śliczna". _powiedziała, dała szybkiego buziaka i dodała: -" Zaraz ziemniaki dojdą i będę nakładać mam nadzieję pyszne jedzonko". -" A zdążę się wykąpać czy tylko ręce na razie umyję?". -" Jak chcesz kochanie to wykąp się,a ja spokojnie dokończę obiad". _ i poszła do kuchni,a ja wszedłem do łazienki i puściłem wodę do wanny i zdejmując koszulkę poszedłem do kuchni i zapytałem Anię: -" Dowiedziałaś się kochanie czegoś co chcą od Sławka". -" Powiedzieli mi,żeby Sławek się z nimi w miarę szybko skontaktował. Przed 17 zadzwoniłam do starego i mu to wszystko przekazałam". -" I co?". -" Nie wiem,stary ma zadzwonić jak się czegoś dowie". -" Sam jestem ciekaw o co chodzi i nawet się zastanawiałem czy do ojca nie zadzwonić,żeby się czegoś nie dowiedział". -" Na razie nie dzwoń,zobaczymy co stary powie jak oddzwoni. Idź się kąpać bo woda ci z wanny zaraz wyleci". _ i poszedłem do łazienki. Dość szybko się wykąpałem i kiedy się wycierałem usłyszałem telefon w przedpokoju i prawie od razu otworzyły się drzwi od łazienki i stojąc w progu Ania powiedziała: -" Krzysiu bądź cicho teraz bo stary chyba dzwoni". _ i zamknęła drzwi a ja skończyłem się ...
«1234...7»