1. 1983 cz.2


    Data: 10.05.2019, Kategorie: Dojrzałe Tabu, Autor: pawel19951, Źródło: xHamster

    ... Nie – zatkało mnie.
    
    - Bardzo pięknego – Gosia ciągnęła dalej – tak pięknego, że chcę go ciągle widzieć i dotykać i całować i lizać.
    
    - Ja też chcę ciągle na ciebie patrzeć i proponuję całkowity zakaz ubierania się.
    
    - Świetny pomysł – uśmiechnęła się i wstała.
    
    Podeszła do drzwi balkonowych i otworzyła je tak szeroko, na ile
    
    pozwalała zasłonięta firana. Zapaliłem świeczkę, stojącą na stoliku od wczoraj, aby dym papierosowy się szybciej zlikwidował, a Gosia wyciągnęła z barku wczoraj napoczętą butelkę, postawiła na stoliku. Przez cały czas nie spuszczałem oczu z jej mokrego futerka. Wyszła do kuchni i wróciła z dwiema szklaneczkami z dzbankiem kompotu,
    
    w którym pływał lód.
    
    - Odprężamy się – powiedziała.
    
    - Tak na czczo?
    
    - Tak na czczo. Szybciej zadziała, a ja chcę teraz całkowitego odprężenia. Wypijemy po dwa drinki i zrobię obiad.
    
    - Obiad już zrobiłem, czeka w piekarniku – powiedziałem, a Gosia zastygła na moment ze zdziwienia, pochylona nad stolikiem.
    
    - Co???
    
    - Zrobiłem zapiekankę, aby nie marnować czasu na pierdoły, kiedy już wrócisz z pracy – powiedziałem prosto do pięknych piersi przed moimi oczami.
    
    - Jaką zapiekankę?
    
    - Zwykłą, z makaronu i różnych różności.
    
    - Kochany jesteś – powiedziała dając mi całusa w policzek i usiadła w fotelu naprzeciwko mnie.
    
    Nalałem wódkę do szklanek i zalałem kompotem łyżeczką zgarniając
    
    do szklanek po kilka kostek lodu. Podałem Gosi szklankę i wziąłem do ręki swoją. Gosia, siedząc w fotelu z ...
    ... drinkiem w ręce i patrząc mi w oczy, podniosła nogę i położyła mi śliczną stopę na członku. Zrobiła kilka ruchów i zacząłem się rozbudzać.
    
    - Czy ty nigdy nie masz dość? – spytała.
    
    - Sądzę, że nigdy, zwłaszcza, że to ty mnie celowo podniecasz.
    
    Powoli sączyliśmy drinki, a stopa Gosi ciągle poruszała się po moim,
    
    stojącym już na całego, członku. Wstałem z kanapy i złożyłem ją tak, że mogłem się teraz oprzeć o oparcie, usiadłem ponownie i wygodnie się oparłem czując mokrą plamę pod sobą. Stopa Gosi wróciła na mój członek i bez przerwy go gładziła. Jednym łykiem dopiłem do końca drinka.
    
    - Podoba ci się? – usłyszałem pytanie.
    
    - Pewnie.
    
    - Ależ on jest śliczny..., no coś takiego, tych kilka wacków, które widziałam, to były jakieś na brązowo zmarszczone worki i daleko im do twojego... – Gosia po raz kolejny nie przejmowała się słownictwem.
    
    - Cieszę się – odpowiedziałem – też kilka widziałem i jakoś mi się tak wydawało, że mój się za bardzo nie wyróżnia. Ale twoje futerko też doprowadza mnie do szału, o piersiach nie wspomnę...
    
    - To się na mnie patrz i poczuj orgazm – szeptem powiedziała Gosia naciskając mocniej stopą.
    
    - Gosia, ja chyba oszaleję od twoich stópek... – wysapałem patrząc się na srebrne paznokcie na malutkiej stopie.
    
    Zamknąłem oczy i usłyszałem, jak Gosia odkłada szklankę, a po chwili
    
    poczułem d**gą stopę na członku. Teraz był między dwiema ślicznymi stopkami poruszającymi się z niewiarygodną miłością – tak to odczuwałem. Otworzyłem oczy i ...
«12...101112...37»