1. Dawna znajoma II


    Data: 14.05.2019, Autor: Marcin1454, Źródło: Lol24

    ... podobno dobrze gotujesz.
    
    - Skąd wiesz?
    
    - Od Kaśki, a ona od brata. Słyszałam od niej o waszym wyjedzie w góry jak robiłeś za szefa kuchni. – powiedziała uśmiechając się.
    
    Poszliśmy więc do mojego mieszkania. Przekręcam klucz w zamku i nagle czuję łaskotanie. Złożyłem się w pół jak niemowlę.
    
    - Co robisz? – spytałem cały czas śmiejąc się.
    
    - Odwdzięczam się za tego klapsa na boisku. – powiedziała z nieukrywaną radością, że znalazła mój słaby punkt.
    
    Weszliśmy do środka. Skierowałem swoje kroki do kuchni.
    
    - Na co masz ochotę?
    
    Podeszła do mnie. Bardzo blisko. Stanęła na palcach i zbliżyła swoją twarz do mego ucha.
    
    - Na Ciebie głuptasie. – szepnęła tym swoim seksownym, przenikającym mnie na wskroś głosem. Wsunęła swoją dłoń między moje włosy i zaczęła pieścić mój kark. Spokojnie, bez pośpiechu podgryzała i lizała skórę. Złapałem ją za pośladki i przysunąłem jeszcze bliżej mojego powoli nakręcającego się, niewyżytego ciała. Spojrzała mi w oczy. Bardzo głęboko. W taki sposób, jakby chciała dostrzec moje najskrytsze pragnienia. Gwałtownie i intensywnie zaczęliśmy się całować. W tym czasie powoli zjeżdżała swoją figlarną dłonią w dół. Zlokalizowała krocze i masowała mnie przez materiał spodni. Wyjęła go i łagodnymi, posuwistymi ruchami zaczęła drażnić prawie już gotowy do podjęcia akcji sprzęt. Uklękła, odsunęła napletek i lizała mnie w najbardziej czułych miejscach. Jej język był dosłownie wszędzie doprowadzając mnie do istnego szaleństwa. Fale rozkoszy ...
    ... pobudzały moje ciało. Jednak to jej nie wystarczyło. Wzięła go do ust i zaczęła robić mi loda. To było cudowne. Złapałem ją za włosy i zdjąłem z nich niepotrzebną gumkę. Rozpuściłem tę cudną, miedzianą grzywę. Pod wpływem jej ruchów uginały się pode mną kolana. Do intensywnych pieszczot dołączyła jej ręka, która masowała mi jądra. Chwyciłem ją za głowę i zacząłem przyśpieszać jej ruchy. Czując napływającą coraz szybciej przyjemność myślałem, że zwariuję. W końcu zalałem jej usta gęstą spermą, a ona ku mojemu zdziwieniu wszystko grzecznie połknęła krztusząc się przy tym lekko.
    
    - Teraz Twoja kolej. – stwierdziła wstając. Złapała mnie za rękę i chciała zaprowadzić do sypialni, jednakże nie pozwoliłem jej na to. Chwyciłem to podniecające mnie ciało w swoje ramiona i uniosłem bez większego wysiłku.
    
    - Wiem. – odpowiedziałem – Dlatego też teraz ja przejmę inicjatywę.
    
    Spojrzała na mnie z nieukrywanym zachwytem przygryzając przy tym seksownie dolną wargę niezwykle ponętnych ust. Zaniosłem ją w jedyne słuszne miejsce i popchnąłem na łózko. Powoli, zmysłowo zdejmowałem z niej niepotrzebny strój. Jej nagie, połyskujące od potu piersi bardzo mnie podniecały. Ścisnąłem je mocno, aby usłyszeć jęki, które były symfonią dla moich uszu. Ona także mnie rozebrała, aby zobaczyć swojego rączego kochanka w pełnej okazałości. Masowałem szczupły brzuszek cały czas schodząc niżej. Widziałem pulsującą, zachęcającą do pieszczot wygoloną cipkę. Przywarłem do niej bez zbędnych ceregieli. Włożyłem do ...