Listy do L - Żądza fiuta cz.3 - Opowiadania Erotyczne

Listy do L - Żądza fiuta cz.3

Od pamiętnej dyskoteki w Krakowie i niesamowitej toalety minęło już kilka miesięcy.

Wróciłaś do domu, do codziennych obowiązków i zajęć. Co jakiś czas pieprzyłaś się z mężem, ale był beznadziejnym kochankiem, więc nie miałaś z tego żadnej satysfakcji. O orgazmie mogłaś jedynie pomarzyć.

Szybko więc w głowie pojawiały ci się żądze i pragnienia, które dawały ci jakąś odskocznię od rzeczywistości. Często pomagałaś sobie oglądając lekkie pornosy, a czasami w chwilach wyjątkowego głodu seksualnego puszczałaś coraz mocniejsze filmy, z udziałem wielu facetów, jakieś orgie, zabawy sado-maso specjalnie cię nie kręciły, ale jako pożywka dla fantazji oglądałaś nawet to.

Poza tym w tajemnicy przed mężem zamówiłaś sobie z internetu jeszcze kilka zabawek, np. wibrator, który stymulował pochwę i łechtaczkę jednocześnie, masażer, który widziałaś w wielu filmach pornograficznych, a który okazał się genialnym dostawcą mega orgazmów dla twojej cipki! Kiedy tylko miałaś okazję, byłaś chwilę sama w domu to raczyłaś się swoimi zabawkami i snułaś marzenia o cudownym seksie, o facetach i ich fiutach.

Często zdarzało ci się rozmyślać o penisach.. o tych, które Cię penetrowały, o tych, które ssałaś, które trzymałaś w garści... myślałaś o nich czasami z sentymentem, czasami z żądzą.. a czasami gdy pragnienie fiuta stawało się tak nieznośne, że aż cię bolało podbrzusze..

Pewnego razu wpadł ci do głowy pewien szalony pomysł.. a inspiracją były pogłoski o swingersach, którzy w ostatnich ...

... czasach stali się tematem tabu, który fascynował wiele osób, a nawet tematem poruszanym w filmach nie tylko pornograficznych.

Najpierw wyruchałaś swoją cipeczkę swoim podwójnym dildo oglądając taką swingerską orgię w internecie, a później zaczęłaś poszukiwania. Nie było łatwo znaleźć coś konkretnego. Może w Polsce nie jest to jednak tak popularne jak się o tym mówi. Chociaż coraz więcej komedii zawiera wątek "gruppensex", czasami z przymrużeniem oka, a czasami bez.

Po kilku tygodniach poszukiwań znalazłaś trop, oczywiście w Krakowie, który chyba jest mekką dla twoich seksualnych przygód...

Znów wybrałaś się w podróż i zaczęłaś szukać tropów, które zaprowadziły by twoją cipkę na wyżyny rozkoszy i doprowadziły do wielokrotnego szczytowania...

Niestety tym razem nie było tak łatwo, ponieważ wszelkie plotki okazały się fałszywe. Jednak gdy trafiłaś do jednego bardzo zboczonego klubu nocnego (rzekomo jako obojętna obserwatorka) pewna laska dała ci cynk, że jej koleżanka była na takiej imprezie w Katowicach.

Na szczęście wszystko działo się w pobliżu.. Udało ci się zdobyć namiary na tamtą dziewczynę i po jakimś czasie byłyście umówione.

Musiałaś się na to przygotować. Dowiedziałaś się, że na tej imprezie większość ludzi się mniej więcej zna, więc jeśli dołączysz jako nowy gość możliwe, że będziesz w centrum zainteresowania.

Stopniowo szykowałaś się, aby wszystko się udało. Wygoliłaś się do zera, na wszelki wypadek zafundowałaś sobie lewatywę i porządny prysznic, ...