1. Pierwszy, choc własciwie drugi raz.


    Data: 28.05.2019, Kategorie: Geje Autor: Shooy, Źródło: SexOpowiadania

    Miałem wtedy coś koło jedenastu lat. Z klasą wybraliśmy się do kina. Jedno jest pewnie, „Quo Vadis” to nie był film dla dzieciaków w naszym wieku. Jedyne to pamiętam, to scena w której chrześcijanie są pożerani przez lwy na stadionie. Może to jednak nie jest kwestia traumy, której doznałem, a tego, co podczas seansu się wydarzyło.
    
    Nauczycielka się ostro wściekła na mnie i Tomka. Nie pamiętam co przeskrobaliśmy, ale w ramach kary w prawie pustym kinie kazała nam siedzieć w pierwszym rzędzie. Cała klasa siedziała daleko z tyłu, a ja dostawałem zeza rozbieżnego, żeby ogarnąć co się dzieje na całym ekranie. Byłem obrażony i wkurzony do czasu, gdy nie zauważyłem kątem oka, że Tomek na gdzieś to wiekopomne dzieło, a najzwyczajniej w świecie robi sobie dobrze! Jego dłoń miarowo i nieśpiesznie poruszała się, obejmując młodzieńczego członka. Zagapiłem się na niego i jak zaczarowany patrzyłem to na jego pieszczone przyrodzenie, to na twarz z przymkniętymi oczami i malującą się na niej rosnącą rozkoszą. W pewnym momencie, popchnięty instynktem którego nie rozumiałem, wyciągnąłem rękę i chwyciłem jego peniska. Tomek natychmiast otworzył oczy, spojrzał na mnie z przestrachem, ale zaraz uśmiechnął się i pokiwał głową. Wziąłem w dłoń jego sztywną męskość i niepewnie zacząłem ją pieścić. Po chwili Tomek nachylił się do mnie i szepnął:
    
    - Rozpinaj spodnie!
    
    Z lekkim zdenerwowaniem zrobiłem to i wyciągnąłem moją twardniejącą pałeczkę. On wziął mojego malucha w swoją ciepłą dłoń i ...
    ... zaczął nią delikatnie poruszać. Myślałem, że nic przyjemniejszego mnie nigdy wcześniej nie spotkało! Zacząłem posapywać, targany zbliżającym się pierwszym w życiu orgazmem. Nawzajem waliliśmy sobie, patrząc przed siebie i udając, że oglądamy film. Jego ruchy przyspieszały, a ja podążałem za nim. Mój mały zaczął pulsować, nie wiedziałem co się dzieje. Prawdę mówiąc byłem trochę przestraszony, ale Tomek był pewny tego co robi, więc i ja nie przestawałem. W pewnym momencie poczułem targającą mnie falę przyjemności. Mój przyjaciel wypluł z siebie pierwszą odrobinę spermy, a ja starałem nie rzucać się na fotelu. Tomek doszedł sam chwilę później – oszołomiony orgazmem zapomniałem o nim. On wyprodukował więcej spermy i był dużo bardziej opanowany. Z fascynacją patrzyłem jak wycierał się powoli chusteczką, a potem przeszedł mnie dreszcz jak obtarł i mojego pysiorka.
    
    - Ubierz się - szepnął z uśmiechem, więc zapiąłem spodnie i gapiłem się przed siebie myśląc, co to było, jak to się stało i najważniejsze – czy można to kiedyś powtórzyć??
    
    W sumie nie wiem z jakiej przyczyny z Tomkiem nie wracaliśmy do tematu. Lata mijały, on grał w lokalnej drużynie piłki nożnej pnąc się po szczeblach kariery młodego piłkarza. Ja trochę grałem w siatkę, więc nie spędzaliśmy razem czasu poza szkołą. Do liceum poszedłem do innego miasta, wiedziałem że on dalej gra i całkiem nieźle sobie radzi. Ja złamałem nogę na nartach i potem już nie wróciłem do treningów siatkówki. Nasze kontakty ograniczyły się do ...
«1234...»