1. Licealni kumple


    Data: 29.05.2019, Kategorie: Geje Autor: pennn16, Źródło: Pornzone

    ... penisa. Czułem jak delikatnie uciska moje ciało, bada je. Podobało mu się to tak samo jak mnie. W tym momencie podniecenie przezwyciężyło strach- sprawnym ruchem zdjąłem jego bluzkę. Moim oczom ukazał się zabójczy tors. Silnie podkreślone mięśnie piersiowe, na nich duże, sterczące sutki. Nieco niżej dobrze widoczny sześciopak, dużo wyraźniejszy niż u mnie. Pokrywała go mała ilość włosów, dodających całemu obrazowi seksowności. Zacząłem całować jego szyję, masując jednocześnie klatę. Dominik zdjął mój t-shirt, a ja zjechałem niżej, nie odrywając ust od jego ciała. Ssałem sutki na zmianę, on delikatnie pocierał moje plecy, wywołując gęsią skórkę. Był bardzo sensualny, choć stanowczy. Jego ręce dotarły już do linii pośladków i bez zastanowienia przekroczyły ją. Włożył ręce w moje spodnie, zaczął masować pośladki. Jeansy stały się przeszkodą, którą trzeba było pokonać. Pełni podniecenia wstaliśmy, przewracając ławę i i wylewając niedopitą herbatę. Ale to nie miało teraz znaczenia. Liczyło się tylko nasze uczucie. Rozpiął mój rozporek, ja rozpiąłem jego. Nie odrywając od siebie rąk nieporadnie zdjęliśmy spodnie. On miał łatwiej, spodenki nie stanowiły wielkiego problemu. Mi ostatecznie też się udało. Usiadł na kanapie, a ja klęknąłem przed nim i zacząłem całować jego umięśnione jak u futbolisty nogi. Czułem krew pulsującą w jego żyłach. Gorące ciało rozpalało mój umysł. On cicho jęczał, podobało mu się. Dotykałem jego owłosionych łydek, później ud. Jechałem coraz wyżej. ...
    ... Zacząłem masować penisa przez bokserki. Nie stał. Dominik wiedział jak opanować podniecenie. Przytknąłem usta do nieskazitelnie białych majtek, wciągnąłem powietrze. Męski zapach wlał się do moich nozdrzy, wpadł do płuc i wypełnił mnie całego. Chciałem się ich pozbyć. Chwyciłem skraj materiału zębami i ściągnąłem go- ten opadł na podłogę. Gruby, choć miękki jeszcze penis przykuł moją uwagę. Nie był ani specjalnie owłosiony, ani wygolony. Był idealny. Jak cały Dominik. Wziąłem go do ust. Nareszcie zaczął rosnąć. Językiem ściągnąłęm napletek, jeździłem po żołędziu. Starałem się być jak najbardziej namiętny. Stojący penis był ogromny- nie dość, że gruby, to jeszcze długi na jakieś dziewiętnaście centymetrów. Nie mieścił mi się w ustach. Dominik złapał mnie za głowę i zaczął poruszać nią w górę i w dół, powoli, dając mi czas do przyzwyczajenia się. Objąłem jego łydki i sam przyspieszyłem. Kolejne pięć minut były wspaniałe. Ustaliliśmy wspólny rytm, ja naciskałem rękami na jego mięśnie, które on co chwila napinał. Jego pała zaczęła pulsować. Przestałem robić mu dobrze- chciałem, żeby wytrysnął mi na dupę. Obróciłem się, a on dokończył ręką. Gorąca sperma zalewała równomiernie moją dziurkę, pośladki, plecy. Niesamowite uczucie. Dominik ciężko dyszał, dochodził do siebie po wytrysku. Napięte mięśnie świetnie ukazywały jego męskość. Ciało pokryło się potem, który odbijał, niczym lustro, płomienie w kominku.
    
    -Jesteś zajebisty. Chcę ci się odwdzięczyć. Siadaj na kanapie.
    
    Zrobiłem o co ...