Nieznajoma z nad rzeki - Opowiadania Erotyczne

Nieznajoma z nad rzeki

... całym swoim penisem. Posuwałem ją coraz to mocniej i szybciej. Później złapałem ją za włosy i lekko je szarpałem. Na koniec wraz z Sandrą położyliśmy się bokiem skierowani twarzą do siebie. Patrzyłem na nią z dużym uczuciem. Podniosłem jej nogę ułatwiając sobie dostęp do raju. Tym razem drażniłem się z nią i czubkiem penisa przejeżdżałem po jej kroczu. Odchyliła głowę i zamknęła oczy wtedy wszedłem w nią a ona ugryzła wargę żeby głośno nie krzyczeć z rozkoszy. Całowałem jej szyje z wielkim zaangażowaniem. Jej pochwa robi się ciaśniejsza wiedziałem, że już dochodzi przyśpieszyłem wtedy nie trzeba było długo czekać jak sam byłem blisko dojścia. Szepnąłem do ucha Sandry "Zaraz dojdę" a ona na to "Ja też, zrób to we mnie" Po tych słowach cała fala nasienia zalały jej ciasną szparkę a ona krzyknęła i sama przeżyła jeszcze mocniejszy orgazm niż poprzednio. Po wszystkim nie wychodziłem jeszcze z niej tylko pocałowaliśmy się. Całowaliśmy się jeszcze jakiś czas jak przestaliśmy spojrzałem na nią i powiedziałem "Jesteś cudowną, chciałbym czuć twą obecność bez przerwy" a ona uśmiechnęła się, pocałował i powiedziała "Jesteś wyjątkowy, chce przy Tobą ciągle być" Po tych słowach zapragnąłem jej znowu lecz nie miałem tak samo jak ona siły na kolejną dawkę ekstazy. Pocałowałem ją i przytuliłem a ona wtuliła się we mnie i oboje z wyczerpania zasnęliśmy z nadzieją, że jak się obudzimy wciąż będziemy przy sobie! Koniec.