1. Ksiaze bez skazy


    Data: 10.06.2019, Kategorie: Pierwszy raz Autor: Brak Tożsamośći, Źródło: SexOpowiadania

    ... się pozbyć bólu wywołanego jego. bezsensowną śmiercią. Chciał ukarać kobietę, którą uznał. za winną wszystkiemu. Co chciał osiągnąć? Czy przez. swoje poświęcenie sprawie miał nadzieję dowieść, że. nadaje się do objęcia rządów w Ruthenii? Może przez. swoje oddanie się poszukiwaniom chciał zdobyć przychylność. ojca?. Zaskrzypiały sprężyny materaca, gdy rzucił ją na. łóżko i sam kładł się obok niej. Zdjął buty i zaczął. rozpinać guziki munduru. W obronnym geście wyciągnęła. przed siebie ręce.. - Wasza Wysokość, proszę poczekać. Czy nie mógłby. pan sprawdzić tego, co mówię?. Oczy miał zamknięte, gdy zdejmował bluzę munduru.. - Odkładać to co nieuniknione? Dać ci czas, byś. znowu coś wymyśliła? To odpada. Masz dwa wyjścia.. Pierwsze, zakładając, że jesteś kuzynką Marty, powiedzieć,. gdzie ona jest.... - A jeśli, będąc niewinna, nie zrobię tego, to co?. - Musisz. I możesz, jeśli tylko jesteś tą, za którą się. podajesz. Ostatnie informacje, jakie zdobyliśmy, wyraź¬. nie wskazywały, że zmierza do St. Martinville, do domu. matki. Jeśli jesteś jej krewną i mieszkasz tam, musiałaś ją. widzieć. Służący powiedzieli, że ostatniego wieczoru. tylko jedna młoda kobieta była w tamtym domu, więc. jeśli ty nie jesteś Marta, to ona sama musi być gdzieś. w pobliżu, może nawet w mieście. Sylwie Fortin może. być natychmiast uwolniona. Wystarczy powiedzieć.... - A drugie wyjście? - ledwo wykrztusiła przez. ściśnięte gardło.. Wiedziała, że odmowę wydania kuzynki książę potraktuje. jak współudział w ...
    ... przestępstwie. Ale przecież nie. może jej zdradzić. Pogrążenie kuzynki dla własnego. bezpieczeństwa - to kłóciłoby się z jej sumieniem.. - Możesz liczyć na moją wielkoduszność, jeśli tylko. wyznasz, jak i dlaczego pozbawiłaś życia Maxa i kto był. twoim wspólnikiem.. Angelinę uświadomiła sobie, że cała zagadka sprowadza. się do tego pytania, a groźba, jaka nad nią zawisła,. miała zmusić ją do odpowiedzi. Zaczynała się domyślać,. że tu nie chodzi o zemstę oszukanej kobiety, co. sugerowałaby opowieść Martą, ale raczej o nieudaną. próbę upozorowania samobójstwa Maxa z Martą jako. drugą ofiarą. Jaką miała szansę, by przekonać go. o prawdzie, skoro nabił sobie głowę swoimi racjami,. a ją uznał za winowajczynię?. Odetchnęła kilka razy głęboko, zanim się zdecydowała.. - Godząc się na pańską propozycję, podjęłabym,. oczywiście, duże ryzyko, jako że sam pan powiedział, że. pańska łaska jest już - żeby tak rzec - na wyczerpaniu i.... - A jednak zapamiętałaś - powiedział nie bez satysfakcji.. Poruszał się wolno. Niespiesznymi ruchami zdjął. mundur. Zaczął rozpinać spodnie.. Blada z przerażenia patrzyła mu w oczy. Nagle. odskoczyła, rzucając się w drugi koniec łóżka. Odruchowo. schylił się i chciał ją złapać za rękę, ale udało. mu się chwycić tylko za rękaw. Materiał pękł i spod. okrycia ukazało się nagie, jak z alabastru, ramię. Przez. moment nie wiedziała, co zrobić, ale zaraz szarpnęła:. oderwany rękaw pozostał mu w palcach.. Zgubiła gdzieś buty i pod bosymi stopami czuła. zimną podłogę, ...
«1...345...»